Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Lech Poznań - Pogoń Szczecin, 19.10.2025 14:45
Tryb drzewa
#21
Ilość bramek straconych u siebie dalej przeraża i wkurwia jednocześnie
 
Odpowiedz
#22
Kiedyś irytowała gra na dwie "szóstki" Muras i Karlstroem, dziś dwie "ósemki" Antek i Jagiełło. Najgorszy dziś Tofik, festiwal niedokładności. Najlepszy wiadome Palma. Rodriguez dziś coś pokazał, jest światełko w tunelu, że flopem nie będzie. Ten sezon w domu jest tragiczny, obrona na papierze wygląda świetnie bo w rzeczywistości jakiś flop co mecz musi być.
 
Odpowiedz
#23
Dziś przegrał cały Lech Poznań, przegrali piłkarze, przegrał trener. Tak, ten remis to PRZEGRANA, wiecie co najbardziej wkurwiło? Brak jebanej inteligencji, brak ogarnięcia piłkarzy, brak ogarnięcia Nielsa. Strzelasz gola w 89 minucie, co kurwa rozumni ludzie zrobią w tym momencie? Cofasz się całą drużyną i bronisz wyniku.

Co robi Lech Poznań? Broni się.... 3 piłkarzami
https://youtu.be/TVbA--9cii8?si=YooJG_bEb-ZAwsXc&t=441 (możecie zrobić pauzę)

to jest wręcz niesamowicie jak to spierdolili, tyle czasu cisnęli, tyle próbowali, Palma z "bramką" roku, Ishak "prawie" strzela pięknym wolejem, Jagiełło nic nie gra cały mecz po czym daje cudowną asystę. A potem patałachy kolejny raz w tak łatwy sposób zawalają gola...
 
Odpowiedz
#24
Cóż, taki remis to jak porażka. Z tego wszystkiego jedynie ten plus, że gra ofensywna zaczyna wyglądać dobrze. W grze kombinacyjnej jesteśmy najlepsi w Polsce. Tylko z drugiej strony, tej defensywnej cały czas jest słabo, w szczególności gdy nie gramy na szóstkę. Te najważniejsze mecze gra bez Oumy to gwarancja tego, że będą bramki w plecy. Obniżkę formy zalicza również Jagiełło. Na początku sezonu to on ciągnął, ale teraz wchodzi w dołek. Z plusów, to tak jak pisaliście, Pablo wyglądał solidnie, oby się w końcu odkręcił i zaczął coś pokazywać więcej. Wejście Agnero już lepsze niż wcześniej. Oby utrzymała się tendencja, że na wyjazdach gramy lepiej niż u siebie, bo tak grając to Legia do ogrania
 
Odpowiedz
#25
po 15 min czułem że dobrze weszliśmy w mecz. żeby tylko się przełożyło na bramki. nawet po straconej obraz ten wyglądał jeszcze lepiej - a w zeszłym sezonie oznaczało to już koniec zabawy. brakowało szczęścia, skuteczności, słupki, no i oni mieli Cojocaru. Ogromna szkoda spalonego Palmy, który jest po prostu piłkarskim gigantem. Może za dużo strzela, ale jak ma ładować takie bramki to niech próbuje.
Natomiast strata bramki po takiej tytanicznej pracy to piłkarski kryminał. Widać że nie zdążyli się nawet zastanowić co teraz mają grać, nie wiem czy powinni się wszyscy cofnąć i bronić się w polu karnym, ale na pewno trzeba z tego wyciągnąć wnioski. Natomiast z przebiegu gry to powinna być bramka na otarcie łez, a wynik 5:2 tak mniej więcej. I tu jest problem - że za mało, lub za późno strzelamy.
Tak więc ogólnie - wielkie smutne rozczarowanie, wynikiem...
 
Odpowiedz
#26
( 2 godzin(y) temu)Mosina napisał(a): po 15 min czułem że dobrze weszliśmy w mecz. żeby tylko się przełożyło na bramki. nawet po straconej obraz ten wyglądał jeszcze lepiej - a w zeszłym sezonie oznaczało to już koniec zabawy. brakowało szczęścia, skuteczności, słupki, no i oni mieli Cojocaru. Ogromna szkoda spalonego Palmy, który jest po prostu piłkarskim gigantem. Może za dużo strzela, ale jak ma ładować takie bramki to niech próbuje.
Natomiast strata bramki po takiej tytanicznej pracy to piłkarski kryminał. Widać że nie zdążyli się nawet zastanowić co teraz mają grać, nie wiem czy powinni się wszyscy cofnąć i bronić się w polu karnym, ale na pewno trzeba z tego wyciągnąć wnioski. Natomiast z przebiegu gry to powinna być bramka na otarcie łez, a wynik 5:2 tak mniej więcej. I tu jest problem - że za mało, lub za późno strzelamy.
Tak więc ogólnie - wielkie smutne rozczarowanie, wynikiem...

W sumie słuszna uwaga. Zaraz po wznowieniu gry Pogoni ładnie zaczął presować Agner i Ouma i pomyślałem sobie - już tego nie wypuszczą. Ale kurczę, Joel, Jagiełło, Douglas to piłkarskie zapalniki i oni mają bardzo mocną tendencję do przysypiania czego efektem była ta straszna strata bramki na koniec. No trzeba się ogarnąć, drugim składem powieźć Lincoln i o pełną pulę w Warszawie, no nie ma innej opcji.
 
Odpowiedz
#27
To był ten mecz z tych, gdzie drużyna lepsza nie wygrywa. Gra w obronie to nadal kryminał, to co Pogoń miała z główki po rożnym zdaje się to było 100%. My mieliśmy dużo więcej, ale wpaść nie chciało. Wkurwiają mnie takie spalone, szukanie po centymetrze, nie wiem czy tam był czy nie, ale narysować można było wszystko. Narysowali tak, że i tak nic nie było widać, więc jeszcze bardziej żal.
Chciałbym też zobaczyć z innej kamery to pchnięcie Ishaka w polu karnym, tutaj tak samo jak z ręką, raz jest karny, raz nie ma, niech się ogarną i przyjmą trochę przejrzystsze kryteria, bo teraz to tylko chipsy brać i czekać jak jaśnie pan z gwizdkiem zinterpretuje daną sytuację.
Szkoda dwóch punktów, brakuje malutkiego bodźca, żeby ta maszyna zabijała kolejnych przeciwników. Przynajmniej taką mam nadzieję.
 
Odpowiedz
#28
Coś nie możemy się rozpędzić w tej lidze.
W Częstochowie gramy jak z nut i czerwona kartka rujnuje wszystko. Dziś jesteśmy ponownie zespołem lepszym i tylko punkt na koncie.
Może w Warszawie porządnie zapunktujemy po przez te remisy to rzeczywiście za chwilę nerwowo na tabele będziemy spoglądać.
 
Odpowiedz
#29
miałem się nie wyżywać indywidualnie, ale co tam: Joel najsłabszy na boisku - strasznie wolny, straty albo bardzo niebezpieczne podania wszerz. i żeby była jasność - to nic nowego, prostu on tak gra tylko przykrywa dobrym serwisem z przodu. Pierwsza bramka to z kolei głupia strata Douglasa w środku, a potem chyba Rodriguez został kopnięty - co sędzia powinien odgwizdać. Ale Myć raczej puszcza takie akcji, dopiero w drugiej połowie zaczął gwizdać. Skrytkowany wyżej Tofik myślę zbyt ostro, dużo dryblingów ze zdobywaniem przestrzeni, bardzo ważny na skrzydle, zresztą chyba on rozegrał super akcję kombinacyją zakończoną strzałem pod koniec pierwszej połowy - też powinna być bramka. Tak więc - szkoda że nie ma Carstensena, może trzeba było o niego zawalczyć, nawet za te 2 mln. ale to już historia, mamy Gumnego. no i Mrozek, bramkarz nie może pozwolić na wpuszczenie takiego strzału przy krótkim słupku
 
Odpowiedz
#30
U nas zawodnicy się boją kartek, Pogoń wychodziła kilka razy z kontrą, zamiast się rzucić na plecy, powstrzymać to wracamy na zapalenie płuc, bez ustawienia niczego. Ouma środek przejął po wejściu, nonszalancko gra z piłką, ale bez piłki jest świetny w środku. Czyści aż miło.

No cóż, trzeba na wyjazdach odrabiać to co tracimy w domu.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: arkadio, Baraban, Czesiu, Eridor, kinki82, Luqu, Nishino, Tobias777, 9 gości