[rojber]

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że trener ciągle go broni. Teraz stwierdził, że potrzebna była szybkość i w ofensywie i w defensywie. Szkoda tylko, że w ofensywie na nic się ta szybkość nie zdaje skoro nie potrafisz kopnąć piłki prosto i podjąć dobrą decyzje a w defensywie widzieliśmy co odjebał. Zdaje sobie sprawę, że gdyby Hakans był zdrowy to byśmy Fiabemy chyba nie zobaczyli, aczkolwiek kto wie, może by wszedł za Ishaka. Generalnie mamy chyba największego ananasa od czasów Janka Zapotoki. Przynajmniej chłopak robi wszystko by takim się stać.

@ Skorpion
Nikt na siłę próbuje sprzedać Sousy za 3 mln euro. Po prostu takie są realia w tym klubie. Nie wiem w co Ty wierzysz, że zostanie tu jeszcze na kilka lat albo do emy? Nie nauczyłeś się, że w Lechu dobry zawodnik przychodzi na jeden kontrakt i potem spierdala do lepszej ligi? Był jakiś czas temu wątek, że może by przedłużył kontrakt i został na jeszcze jeden sezon. Tyle, że ostatnio w przestrzeni medialnej pojawiają się informacje, że Lech jest nastawiony na sprzedaż w tym okienku, więc mogę się tylko domyślać, że jeśli były jakieś rozmowy o nowym kontrakcie to nie zakończyły się sukcesem. Także lepiej będzie zarobić na nim kilka mln euro aniżeli puścić go za rok za darmo.

[Skorpion]

A ja akurat uważam, że w przypadku Sousy jest dżentelmeńska umowa, że przedłuży jeśli Lech będzie miał mistrza.
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że nie jesteśmy Barceloną czy innym Realem żeby być przystankiem ostatecznym dla piłkarza. Ale tutaj po dwóch słabszym meczach chłopaka były komentarze, że sprzedać go za 3 w pizdu i tyle.
Jest to piłkarz który robi różnicę i jeśli istnieje możliwość przedłużenia go to ja bym to zrobił. Ale podkreślam to tylko moje zdanie.

[Icek]

Chętnie przeczytam tą/te opinie, zgodnie z którą "sprzedać go za 3 mln w pizdu"...

Pierwsza połowa bardzo dobra, w drugiej od ok. 50 do 65 min przestój, którego skutkiem była stracona bramka. To. co odjebał Fabiema widział chyba każdy, ale prawda jest taka, że tego dośrodkowania w ogóle nie powinno być.  To była piłka do skasowania. Carstensen miał bliżej do piłki niż zawodnik Cracovii, ale nie wiadomo dlaczego nie poszedł na nią, a potem, gdy było już na styku, to... No właśnie nie wiem co on chciał zrobić. Wymusić faul?
Po straconej bramce wróciliśmy na właściwe tory.

Dla mnie zawodnikiem meczu Ali. Asysta marzenie, praktycznie każde piłka to była piłka otwierająca do akcji bramkowej. Dodatkowo bardzo fajnie wspierał Carstensena. Bardzo dobry mecz Antka oraz Jagiełły, który zaczyna wyglądać na prawdziwego konkurenta dla Murawskiego. Lisman wczoraj po skasowanej przez VAR asyście/bramce przez pół boiska pobiegł do ławki rezerwowych, gdzie ściskał się głównie z Murawskim. To pewnie w podziękowaniu za dojechanie go i wskazanie właściwej drogi.

Frederiksen robi krzywdę Fabiemie, wystawiając go. Tak po ludzku.

Jeśli chodzi o Sousę, to w obecnej sytuacji wszystko zależy od niego, czy zostanie, czy odejdzie. Skoro "dostał zgodę", to chyba wniosek nasuwa się sam. Chociaż, tak jak pisałem kilka dni temu, Dobrasz ostatnio podał, że coraz bardziej rozważa opcję pozostania w Poznaniu.

[rojber]

Co do Sousy to mogę się z jednym zgodzić ze Skorpionem aczkolwiek nie co inaczej bym to ubrał. MP Lecha może wiele zmienić w podejściu Afonso co do nowego kontraktu i pozostania na kolejny sezon.

[Pucenty]

Bardzo dobry mecz Lecha. Szczerze mówiąc remis byłby mega niesprawiedliwy, więc całe szczęście, że do niego nie doszło. Przy takiej ilości sytuacji wynik 3-1 byłby chyba najwłaściwszy, a i 4:1 uznawałbym za bardziej oddający przebieg niż 2:1.

Wszyscy widzimy, że mamy pakę, aby wygrywać z każdym niezależnie od miejsca rozgrywania spotkania i przeciwnika. Wszystko więc zależy od nas, bo ten zespół ma wszelkie papiery, aby wygrać wszystko do końca.

Fiabema musi mieć jakieś kwity na trenera Ale myślę, że na przyszły sezon będzie odpalony.

A MP jest w tym sezonie bardzo ważne. Także ze względu na to, jak zespół został doinwestowany - żeby móc kontynuować ten wzrost, a nie próbować gdzieś szukać oszczędności/wciskać hamulec. No i casus Sousy - bardzo możliwe, że będziemy go w stanie zatrzymać na jeszcze sezon przy MP, a przy innej okazji niekoniecznie.

[Gugus]

Tu nikt Sousy nie chce sprzedać, tylko każdy wie, że klub nie poświęci 3/4 mln euro dla MOŻLIWEGO(!) sukcesu sportowego. To nie jest milion euro, który można byłoby poświęcić.

Jestem ciekaw czy Kallman w ogóle bierze pod uwagę pozostanie w Polsce, walczak, silny na nogach i do tego skuteczny. Powalczył w jednej sytuacji na wślizgu i chyba "Kaka"badze był przed Mrozkiem i trafił w słupek.

[Antonio]

Gugus, bo to tak trzeba rytualnie, plemienny zew.

BTW. Chciałbym u nas Kallmana. Niesamowicie szuka go piłka i ma taką przebitkową czutkę gry, Ale, tak wiem, nie bierzemy  z ligi, bo Chodyny, Roche i sryny.

Z tą różnicą, że Kallman gra w Ekstraklasie trzeci sezon i jest to jego kolejny dobry sezon. Jest też reprezentantem swojego kraju. Nie jest też polskim "wonderkidem" z 3 bramkami i 2 asystami który robi wiatr i wszyscy robią z niego gwiazdę by później odbiła mu sodówka. 
Kolejna sprawa, że jest gościem ze Skandynawii a Skandynawia i Lech to bardzo często dobre połączenie. 
No i nie kosztuje 1,5 mln europejskiej waluty.

[Jankes]

Co wy z tym Kallmanem, chcecie żeby się Papa Ishak obraził czy co ?

[Gugus]

@Jankes, wręcz przeciwnie. Chcemy go odciążyć bo mieliśmy słabego Szymczaka, a teraz mamy jeszcze gorszego Hiszpana.
A wydaje mi się, że z kartą w ręce dostanie lepsze oferty w innym kraju od polskich ofert.

[Skorpion]

Obraził? A co on ma jakiś abonament na granie? Przyjdzie ktoś lepszy to go posadzi. Tak więc w każdym normalnym klubie.