[Bonx82]

Trzeba przyznać, że zaskoczony na plus jestem naszą postawą w tym meczu. Przyznam, że nie spodziewałem się tego. Widać progres w grze i to cieszy. Dodatkowo na szczególne wyróżnienie zasługuje kolejny raz odwrócenie wyniku. Pamiętacie jaki jeszcze nie dawno mieliśmy z tym problem? To jest napewno zasługa sztabu i trzeba otwarcie za to pochwalić. Oby teraz było już tylko lepiej!

[Skorpion]

Nie mam szacunku dla fiabemy i widzę że już zaczęło się budowanie narracji pod brak nowego napastnika na zasadzie ej ale przecież z Genk to nawet raz prosto kopnął piłkę dajmy mu jeszcze z 50 szans jest potencjał. On nawet 30 sekund nie powinien dostać. A Szymczak? On pewnej granicy nie przeskoczy ale w poprzednich meczach pokazał zaangażowanie. Coś co jest nieosiągalne dla tej leniwej lajzy twojego idola. Wolę aby trzecim w klubie był Szymczak niż falbana.

A właśnie skoro tak dokładnie oglądałeś mecz to wytluamcz mi jak to możliwe że w 40 występie w europejskich pucharach na boisku jest koleś który nie potrafi opanować piłki. Taka sytuacja miała miejsce w pierwszej połowie w okolicach pola karnego.

[Zabal]

Uważam że troszkę nadinterpretowujesz. Nie ma żadnej narracji bo to że trzeba napastnika to wiemy od 1,5 roku. To już bardziej z Szymczakiem mówiło się na początku gdy strzelił dwie bramki to już szła narracja że może coś z tego będzie. Fiabema i Szymczak to w tym klubie piłkarze którzy powinni co najwyżej podawać piłki. To nie do pomyślenia że mierząc tak wysoko (chyba) mamy tak miernych zawodników którzy o dziwo wychodzą w pierwszym składzie. Dla mnie to jest skandal. Ale to że wczoraj Fiabema na tle silnego przeciwnika i w porównaniu z Szymczakiem wypadł lepiej to nie powinno podlegać żadnej dyskusji ale jak widać podlega.

Poprzeczka wobec tych piłkarzy jest bardzo nisko. Nikt nie mówi że zagrał wczoraj świetny mecz. Po prostu zagrał lepiej niż Szymczak co jest fenomenem. Oboje dla mnie to okazy ogromnego lenistwa połączonego z beznadziejnością.

[Icek]

No i Fabiema zaliczył asystę. Na początku myślałem, że to Palma zagrywał. Byłem w lekkim szoku, że to jednak Fabiema.

Mam nadzieję, że zostanie z nami na lata.

[Róża]

Jeden z lepszych meczów Kolejorza w tym sezonie, nie tylko połowa czy też tylko 25 minut. Na dużej intensywności i z niezgorszą ilością sytuacji bramkowych. Duża zmiana na plus w wyprowadzaniu piłki przez Mrozka, nie tylko na krótko ale także lagi, po których Genk się gubił.

Graliśmy Lechem II, więc optymizm przed dalszą częścią sezonu wzrasta. Widać, że drużyna jest w dobrej kondycji psycho-fizycznej i będzie tylko lepiej.

[Skorpion]

Ok. Ja tylko zaznaczam fakt że tego osobnika nie powinno być w Lechu od jakiś 25 meczy a jest co jest skandalem. Nie będę też licytował się czy ten dobrze kopnął czy tamten. W idealnym świecie ani jednego ani drugiego by nie było w klubie ale jak mam wybierać kto ma zostać jako trzeci to wolę Szymczaka.

[joseph]

Nie było mnie tu dobry miesiąc, ale widzę, że gromowy komentariat w formie

Na ludzki rozum - odrobina zaufania do Duńczyka. Kto jak kto, ale Frederiksen zasłużył na nie, jak mało kto. Poza tym - śmiem twierdzić - że nie było u nas do tej pory trenera, który tak dobrze zarządzałby kryzysami. A ma w pytę pod górkę.

[Róża]

Zgadzam się. Gość wprowadza normalność do naszego klubu, wykręca Mistrzostwo a duża część społeczności nieustannie go hejtuje albo deprecjonuje osiągnięcia. Dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe. Żebyśmy jeszcze ciągle odnosili sukcesy przed Nielsen, to ok. Ale jest zupełnie inaczej.

[uncoolben]

Bałem się, że drugi garnitur Genku wykręci dwucyfrówkę z drugim garniturem Lecha, a tu cakiem przyjemny mecz, wynik trzeba szanować mimo, że Genk zagrał na ćwierć gwizdka, a gdy zaczęli wchodzić zawodnicy z galowego składu, zaczęło się robić gorąco (zwłaszcza po wejściu Sora, dla mnie to najlepszy gracz Belgów).
Plusik dla Nielsa - upiekł trzy-cztery pieczenie na jednym roznie: odbudował psychicznie druzynę natychmiast po masakrze, oszczędził paru graczy, zdobył pkty do rankingu, dał minuty gry na wysokim poziomie drugoplanowym lub odbudowującym sie graczom.

[Skorpion]

Ja pierdole.. super że osiągnął sukces. Ale jak coś robi źle to chyba wolno skrytykować. Nie krytykuje go bo tak i chuj tylko za niektóre jego działania. Ale widzę że tutaj od ściany do ściany albo jebać albo kochać