Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Lech Poznań - Zagłębie Lubin 23.02.2025 17.30
Tryb drzewa
#41
Idąc Twoim tokiem rozumowania to wszyscy piłkarze którzy grali w Gdańsku nie powinni zagrać w Szczecinie bo tam skompromitowali się wszyscy. Być może forma Jagiełły zaczyna zwyżkować, wszedł na te 15 min i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Czego nie można powiedzieć o Sousie, który gdyby nie skład na Livescore to bym nie wiedział, że grał czy to z Rakowem czy z Zagłębiem. Skoro facet nie dał kompletnie nic od siebie w tych dwóch meczach to może warto dać szansę komuś innemu? Wystarczy spojrzeć na Ishaka, który żyje z podań i to w dużej mierze z podań Sousy. Facet jest nieobecny w ataku, o czymś to świadczy.
Był na fali wznoszącej, w mediach już się pojawiały kwoty jakie może Lech za niego dostać ale to nie jest powód do tego, że jak jest bez formy to i tak ma zagrać. No chyba, że w tym tygodniu Fredriksen odmieni jego oblicze, jego i wielu innych, którzy nic nie grają.
 
Odpowiedz
#42
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Jagiełło wszedł na wymęczonego przeciwnika i obraz jego gry zamazuje  asysta, strzelona po kontrze, gdy było sporo miejsca. Gdy przeciwnik gra nisko, gdy trzeba przyspieszyć grę i zagrać kombinacyjnie, to pożytek z niego na razie mizerny. I było to też widać wczoraj, szczególnie na początku po zmianie, gdy rozgrywaliśmy piłkę po obwodzie. To nie jest pozycja Sousy według mnie.

Ale i tak dał lepszą zmianę od Aliego i Hoticia.  Hakans wrócił do swojego bezowocnego grania. Różnicę między nim o Walemarkiem można zobaczyć, nawet nie spoglądając na boisko. Wystarczy spojrzeć na ich wzrok, mowę ciała. Walemark ma to, czego moim zdaniem Hakans nigdy nie będzie miał, chociaż uważam, że ten drugi może dać nam jaszcze trochę radości.

 
Odpowiedz
#43
Przecież on oprócz tej asysty nie pokazał nic. I nie uważam, że wczoraj nie było widać Sousy. Owszem widać, że jeszcze nie doszedł po kontuzji do siebie ale robił więcej niż Jagiełło którego nie było za bardzo widać nie licząc asysty. I nie wiem jakim cudem doszedłeś do tego wniosku, że wszyscy z Gdańska nie powinni grać. Ja tylko zauważyłem, że w Gdańsku Jagiełło zagrał tragicznie i nie przypominam sobie jego dobrych meczy w Lechu. I już wolę Sousę który tak jak Walemark ma to coś i może będzie miał przebłysk i odpali w Szczecinie niż Jagiełłę który jest piłkarzem o klasę gorszym i słabszym. Zresztą w porównaniu z Rakowem wczoraj Sousa już coś próbował więc obstawiam forma idzie powoli do góry i w Szczecinie powinno być lepiej.
 
Odpowiedz
#44
(24-02-2025, 10:42)rojber napisał(a): Za Souse to powinien zagrać Jagiełło. Myślę, że na ten moment ciężko będzie dać mniej drużynie niż Portugalczyk w meczu z Rakowem czy Zagłębiem.
Co do naszej gry to odnoszę wrażenie, że taktyka Lecha została rozczytana. Wystarczy założyć pressing na obrońców podczas rozgrywania i jest dramat. Było to już widać pod koniec rundy jesiennej. A najdobitniej pokazała to Lechia. Laga od bramkarza kończy się błyskawiczną stratą piłki.
Co do Ishaka to chłop kompletnie nie dostawał piłek. Widać było, że ciężar gry z przodu wziął na siebie Walemark, który wielokrotnie kończył akcje ofensywne. W ogóle miałem wrażenie, że Ishak dał więcej w obronie niż z przodu, swoją drogą zagrał lepiej niż Douglas...

Jagiełło - będe się tego trzymał - dał przyzwoitą zmianę, miał dwie-trzy dobre akcje, w tym tę z asystą - ale póki co to wszystko. Prponwaem ALiego za Sousę, ale on biegał jak kurczak bez głowy. Jezeli mielibysmy eksperymentować, to ciekaw bym był Walemarka na 10 (w sumie gramy i tak dwoma dziesiatkami), A Carstensen wysoko, i powrót Pereiry, i klasycznej gry na czterecho brońców. Ale pewnie najsensowniej jest dac się ogrywąć Sousie, forma w końcu wróci.
 
Odpowiedz
#45
Nie no po jednym słabszym meczu z Rakowem forma powoli idzie do góry. To było widać z Zagłębiem dajmy mu grać. On jak będzie miał przebłysk to zrobi różnicę.
 
Odpowiedz
#46
(24-02-2025, 18:07)Skorpion napisał(a): Przecież on oprócz tej asysty nie pokazał nic. I nie uważam, że wczoraj nie było widać Sousy. Owszem widać, że jeszcze nie doszedł po kontuzji do siebie ale robił więcej niż Jagiełło którego nie było za bardzo widać nie licząc asysty. I nie wiem jakim cudem doszedłeś do tego wniosku, że wszyscy z Gdańska nie powinni grać. Ja tylko zauważyłem, że w Gdańsku Jagiełło zagrał tragicznie i nie przypominam sobie jego dobrych meczy w Lechu. I już wolę Sousę który tak jak Walemark ma to coś i może będzie miał przebłysk i odpali w Szczecinie niż Jagiełłę który jest piłkarzem o klasę gorszym i słabszym. Zresztą w porównaniu z Rakowem wczoraj Sousa już coś próbował więc obstawiam forma idzie powoli do góry i w Szczecinie powinno być lepiej.

Nie no faktycznie, przez kontuzję nie zagrał w jednym meczu i teraz będzie dochodził do siebie przez 2 miesiące. Coś tu jest chyba nie tak. Nie będę stawiał okoniem i upierał się przy swoim. Jednak nadal uważam, że Sousa jest od kreowania akcji i rzucania piłek do wykończenia a w ostatnich dwóch meczach tego nie było. Gdyby nie przebłyski geniuszu Walemarka kto wie jakby skończył się ten mecz.
Owszem Jagiełło wszedł na zmęczone już Zagłębie i miał łatwiej ale to nie znaczy, że jego forma nie zwyżkuje i przy kolejnych szansach gry da nam więcej niż Sousa bez formy.
 
Odpowiedz
#47
Dyskusja ciekawa nie powiem z jednej strony Sousa który owszem ma spadek formy ma ale ma to coś jak Walemark, że może zrobić akcje w meczu która przechyli na naszą korzyść wynik. Z drugiej Jagiełło który ma jedną asystę w ostatnim meczu i w sumie nic więcej.
 
Odpowiedz
#48
Każdy ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemneWink
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości