Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Wisła Płock - Lech Poznań, 30.11.2025 20:15
Tryb drzewa
#51
Przecież widząc postawę od 1 minuty Wisły, nie trzeba być Bóg wie jakim analitykiem, żeby wiedzieć, że Tofik w tym meczu by nic nie wskórał. To zawodnik, który potrzebuje luzu, miejsca, żeby się rozpędzić i spróbować coś zrobić... tak jak miało to miejsce w czwartek. To nie jest wirtuoz, technik, który skruszy beton 11 zawodników przed polem karnym, więc brak jego gry ostatecznie wcale nie dziwi. Wszedłby i pisalibyśmy tutaj, że go pakować i oddać Górnikowi, bo wszedł i nie było go w meczu.
 
Odpowiedz
#52
W sumie to nie mam za wiele dodania oprócz tego, co napisał @Mosina i @Pucenty.

Widzę ogromną poprawę w jakości naszej gry od meczu z Radomiakiem. Pozwalamy na bardzo mało przeciwnikom, a dzisiaj Wiśle to już na nic nie pozwoliliśmy. Ktoś tutaj napisał, że graliśmy, jakbyśmy sił nie mieli. No to ja chyba oglądałem zupełnie inny mecz. Przecież jak zawodnik Wisły dostawał piłkę, to przy nim od razu było 2-4 zawodników po natychmiastowym doskoku. Pod tym względem zagraliśmy perfekcyjnie i stąd ta liczba przebiegniętych kilometrów. Biorąc pod uwagę, że w czwartek graliśmy mecz, to czapki z głów, bo obawiałem się, że będzie zgoła na odwrót.

Też mam wrażenie, że nawet gdybyśmy grali jeszcze teraz, to nadal byłoby bez bramek. Aż się prosiło o Taofeeka. Mońka rośnie w oczach, Gurgul już urósł w tej rundzie. Pablo ma chyba jakieś wrodzone problemy z koordhynacją, które nie wiem, czy jest w stanie naprawić. Nie wspomnę o tym, że chyba nawet Sousa by go przepchał na boisku. Na tej pozycji mamy bardzo widoczny spadek jakości. Do tego dochodzi brak opcji postraszenia strzałem ze środka, szczególnie, gdy Filipowi w danym dni nie siedzi. Wczoraj to była woda na młyn Wisły, która zagrała tak, jak my na mundialu z Argentyną. Żenada.
 
Odpowiedz
#53
Zauważyliście, że Ishak gra lepiej jak jest od początku na boisku niż jak wchodzi?
Nie no popieram kolegę brak Tofika uzasadniony. Nie pograł by sobie wczoraj.
 
Odpowiedz
#54
Gholizadeh ma tak samo.

A co do Tofika, to uważam, że do kombinacyjnej, małej gry lepiej się nadaje od Bengtssona, więc rzeczywiście mógłby zagrać. Po meczu natomiast wydaje mi sie, że powinniśmy wyjść jednak Palma-Rodriguez-Ali-Ishak z przodu, chyba najbardziej kreatywny kwartet na ten moment, a Agnero swoją szansę powinien był dostać w środę.
 
Odpowiedz
#55
(Dzisiaj, 00:38)Hasan napisał(a):
(Wczoraj, 23:30)Mosina napisał(a): Remis szanuje. Przy tak grającym przeciwniku ciężko było to rozpędzic. I zabrakło "czegoś" co się nazywa szczęście żeby przy xG prawie 2 nie strzelić nic. Czemu nie wszedł Tofik?
Chyba nie pamiętam takiej dominacji w lidze i na wyjedzie. Beznadziejna ta Wisła. No trudno. Mamy maraton i takie rzeczy mogą się zdarzać. Bałem się tylko że nas spróbują zaatakować ale byli na to za słabi. Teraz Piast, tam remisu nie będzie. 

No i plus teraz będzie z 5 stron srania na forum. 

Za co faul i żółta dla Jagiełło?

Czemu tylko 4 min do pierwszej połowy a nie 15?

Mój drogi.. jesteś jedną z niewielu osób które znam i szanuję że starego forum. Po pierwsze  ten ten remis to porażka i trzeba  trzeba to jasno nakreślić. Po drugie to wina Nielsa że znowu nie potrafi ogarnąć składu oo tygodniu wolnego. Takie mecze nie mogą się zdarzać... Piasta trzeba zwyczajnie zlać

też znam i szanuję Smile

jedna tylko uwaga, Niels po tygodniu wolnego wygrał z 4:1 z Radomiakiem, i ograł Laussane w arcy trudnym meczu.
zawsze chciałbym mieć takie nieogarnięte wyniki po przerwie.

Po takich 2 meczach, dominujemy totalnie przeciwnika na ich terenie, który u siebie przegrał raz z Jagą po jakimś tam karnym. Wiem że panuje przekonanie że powinniśmy wszystkich zjadać na śniadanie, ale to nie jest takie proste. Zabrakło niuansu, magic touchu, bywa. Ale jestem zbudowany intensywnością i wyciąganiem wniosków z poprzednich wtop z takimi drużynami.

Tak, z Piastem tylko do przodu.
 
Odpowiedz
#56
Nie no, przecież Ismaheel nadaje się do gry kombinacyjnej zdecydowanie lepiej niż Leo czy Lisman. Big Grin Jego gole z Rapidem czy ze Szwajcarami to była typowa gra kombinacyjna na małej przestrzeni w polu karnym rywala. Liczyłem, że zdejmie Pablo, do środka zejdzie Ali a na prawą wejdzie Teofeek.

Dobrze, że zagrał Agnero, Ishak by nic nie wskórał, a by się nalatał i został pobijany. W lidze wiadomo nie ma teraz meczów nieważnych, ale jednak ten środowy jest ważniejszy.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: Icek, Messer, Łabrzyk1995, 1 gości