[strzelisty jupiter]

No ale przecież na etapie eliminacji do fazy ligowej Ligi Mistrzów spadki do niższych pucharów w przypadku potknięcia w którejś z rund wstępnych, pozostają. Brak spadków z Ligi Mistrzów do Ligi Europy dotyczy tylko etapu poligowego, kiedy wchodzimy do strefy pucharowej.
Czy się mylę?

[Skorpion]

No tak jest Ale my rozmawiamy o grupie. Tam jak wtopisz i będziesz miał zero pkt na koniec to nic to nie da. Ani pkt do rankingu ani kasy nie wiadomo jakiej.

[Mosina]

Pewnie to jest proste do wyliczenia (ale nie mam danych). Co się bardziej opłaca, dojść do 1/4 pke czy awansować do fazy ligowej LM i tam dostać w czapkę. Punkty i kasa. Poza prestiżem chociaż widzę że od tego roku  liga konferencji już stała się bardo szanowana w naszym kraju

[strzelisty jupiter]

Kiedyś ktoś pisał na poprzednim forum że awans do grupy Ligi Mistrzów finansowo wypada lepiej niż nawet wygrana Ligi Konferencji. Ale głowy nie dam że tak jest, też nie mam danych.

[koziołek]

Ale chyba nas jako kibiców nie interesuje czy Lech zarobi w LKE 15 mln i 10 pkt w rankingu czy przerżnie wszystko w LM z małą ilością kasy. Wolę przeżyć Ligę Mistrzów nawet kosztem gorszych wyników.
Jeśli mowa o succes story to wolę w czapkę w LM niż 1/4 LKE- może wtedy zarobią na tyle, że będziemy pięli się w górę jeśli chodzi o jakość składu i zdominujemy ligę

[strzelisty jupiter]

A propos ogórkowatości Ligi Konferencji, dla porównania pary ćwierćfinałowe Ligi Europy:

Bodø - Lazio (tak, to kulnięte przez nas dwa sezony wcześniej Bodø)
Tottenham - Eintracht
Rangers - Athletic Bilbao
Olympique Lyon - Manchester United

[joseph]

Jest jeszcze inny czynnik - mniej wymierny - łatwiej ściągnąć lepszego grajka na LM niż cokolwiek innego.
"Słuchaj, graliśmy w poprzedniej edycji w Champions League - dostaliśmy w mordę, ale na najlepszych europejskich stadionach, Tu się wypromujesz. Za rok robimy kolejne podejście ". Czy coś w tym stylu.

[Skorpion]

No tylko, że za same porażki w LM to się chyba kasy nie dostaje. Oczywiście każdy marzy o LM ale na to trzeba mieć gotowy skład.

[Antonio]

A propos ogórkowatości Ligi Konferencji, dla porównania pary ćwierćfinałowe Ligi Europy:

Bodø - Lazio (tak, to kulnięte przez nas dwa sezony wcześniej Bodø)
Tottenham - Eintracht
Rangers - Athletic Bilbao
Olympique Lyon - Manchester United

Przykład Bodo pokazuje jak dużym handicapem jest plastikowa murawa.
Bodo u siebie - 8 wygranych, 1 porażka (Karabach). 
Bodo na wyjeździe - 3 wygrane (Ryga, Jaga, Braga), 2 remisy (Royale Union, Nicea), 4 porażki.

[joseph]

No tylko, że za same porażki w LM to się chyba kasy nie dostaje. Oczywiście każdy marzy o LM ale na to trzeba mieć gotowy skład.

Ale już za prawa do transmisji tak i to grubiej niż w innych rozgrywkach.