Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Śląsk Wrocław - Lech Poznań 29.03.2025 20.15
Tryb drzewa
#21
Ostatecznie rzuciliśmy dziś ręcznik w walce o mistrzostwo.

Nie przez dzisiejszy wynik, nie przez to z kim, ale przez ŻE-NU-JĄ-CĄ postawę wszystkich graczy.

Ostatni raz takie "popisy techniczne" w wykonaniu praktycznie całej 11-tki Lecha widziałem parę sezonów temu w meczu rezerw, kopiących się po czołach, przegranym 2:5.

Można to było wybaczyć młodzikom, ale teraz to samo wyprawiają świetnie opłacani piłkarze których jedynym zajęciem w tygodniu jest dobrze przygotować się do meczu i potem zagrać w nim z zaangażowaniem.

W drugiej połowie, choć normalnie spokojnie oglądam mecz, przy praktycznie co drugim zagraniu rzucałem ku..ami.

Każdy piłkarz dziś seriami złe zagrania, kompletnie niewymuszone straty piłek, idiotyczne wybory na boisku, brak zaangażowania w grę. No co jest? Co tu się wydarzyło? Kosmici im "ukradli talent" jak w Kosmicznym Meczu? Znowu strajkują przeciwko trenerowi? Czy co?

Sytuacja w której Ishak, bez przeciwnika w odległości 10m od niego, fatalnie przyjmuje spokojnie zmierzającą do niego lobikiem piłkę, potem miesza się przez 5 sekund nie umiejąc jej ponownie opanować, po czym przewraca się na piłce i traci ją na rzecz Śląska to obraz tego meczu w pigułce. Byłoby to komiczne, gdyby nie było tragiczne.

Na koniec - błagam, błagam, błagam, nie wpuszczajmy Pingota na boisko. Facet się mentalnie nie nadaje do Lecha, każdy mecz z nim to podawanie pomocnej dłoni przeciwnikowi. Gość w najprostszych sytuacjach jest elektryczny, fauluje bez powodu, do tego jest wiecznie spóźniony, źle się ustawia (główka Żukowskiego), jest nieskoordynowany (vide głupie zagranie ręką które zakończyło się wolnym), ma przez ten brak koordynacji kłopoty z opanowaniem piłki, i nie potrafi dobrze podać nawet na krótki dystans, co co chwilę prowokuje sytuacje dla przeciwnika.

Można powiedzieć że trener nie reaguje, ale być może nie po prostu nie ma jak, bo pierwszy skład zagrał fatalnie, a zmiennicy (co godne podziwu) zagrali jeszcze gorzej... Pingot - j/w, Hotić sprowokował bramkę dla Śląska i nic nie pokazał. Gonzales - zapamiętałem go tylko z jednej niezbyut udanej przebitki.

Śląsk miał Al-Hamlawiego, my Ishaka, i niestety oni na tym porównaniu lepiej wychodzą.

Będziemy do końca walczyć o utrzymanie 3 miejsca. Katastrofa.

Muszę się zastanowić czy sobie nie odpuścić dla zdrowia oglądanie meczów Lecha do końca sezonu, bo tutaj się na wiosnę znowu dzieje coś bardzo nieprzyjemnego, a la X-meni, i nie jestem w stanie na to patrzyć.
 
Odpowiedz
#22
pierwsza połowa jeszcze w miarę, kilka sytuacji, poprzeczka, Salamon kopnięty - powinien być karny wcześniej. Walemark głupie zagranie w poprzek - ta bramka na jego konto, ale potem się zrehabilitował.
natomiast druga cześć to dno totalne. wszyscy beznadziejnie bez wyjątku. Śląsk nie tylko wyglądał lepiej fizycznie ale niestety również piłkarsko i 3:1 powinno być o wiele wcześniej. wolne prowadzenie piłki, piłkarze Śląska biegali szybko, przecinali, zamykali przestrzenie, no grali naprawdę imponująco wręcz. Indywidulanie Kozubal piach, Walemark w obronę nie umie, Ishak wygląda jak do niedawna wyszydzany Szymczak, nawet Mrozek robił jakieś głupoty.
O mistrzostwo już jestem spokojny, to nie ten zespół i nie ten rok. Jak będzie 3 cie miejsce to będzie dobrze. Szkoda
Pretensje do trenera za zmiany? A kogo on tam miał na ławce? dał co miał. może aż tyle waży Murawski i Milic - może, to jedyne co mi przychodzi do głowy. Raków w poniedziałek klepnie sobie 3 pkt i będzie sie Papszun śmiał znowu jak dwa lata temu.
 
Odpowiedz
#23
Tutaj ewidentne piłkarze mają coś z głową. Myślą nie wiem o czym ale mają wyjebane w nasze barwy. A pseudo trener ktoś jest w stanie wytłumaczyć co on odpierdala?

Łatwiej już nie będzie. Inni się wzmocnią i będzie trudniej u Nas siana nie ma tak mówi Rząsa. Tak więc będzie dupa.
Co miał zrobić trener? No nie wiem zmotywować te pizdy zmienić taktykę skoro nic nie działało. Zmotywować dziadów nie zrobił nic. Także niech wypierdala. Duńska ciota wszystko zawalił i zmarnował.
 
Odpowiedz
#24
A dlaczego Rząsa w tym klubie jeszcze jest? Dlaczego można tu powiedzieć wszystko i nie ma żadnej kurwa konsekwencji tych słów? To jest kurwa klub mem! Brak słów
 
Odpowiedz
#25
Skorpion, wyłącz internet, połóż się, ochłoń.
 
Odpowiedz
#26
(29-03-2025, 23:49)Skorpion napisał(a): Tutaj ewidentne piłkarze mają coś z głową. Myślą nie wiem o czym ale mają wyjebane w nasze barwy. A pseudo trener ktoś jest w stanie wytłumaczyć co on odpierdala?

Skorpion, masz rację i jej zarazem nie masz.

Ja już od jakiegoś casu piszę, ze mamy mentalne pizdy, nie piłkarzy - i tu się z Tobą zgadzam. Niewielu nadaje się
 z serca i ducha do gry w naszych barwach. Nie mylić  z umiejętnościami piłkarskimi. Ale to są mentalni kastraci. 

Co jednak w takiej sytuacji ma zrobić trener, o przepraszam "magik", "pseudo trener", 'dziadek" - jak go tam nazywasz?
Kogo ma wpuścić? Gra tym, co ma. A grają kupy w gajtach.

Więcej rozumu i logiki. I lodu  na głowę.
 
Odpowiedz
#27
Ale to on odpowiada za to co się dzieje na boisku. To już kolejny mecz kiedy ten pajac z Danii nic nie potrafi i przy pressingu oddaje mecz. No tak nie może być nie interesuje Nas trzecie miejsce jesteśmy Lech! Tylko mistrz!

Rząsa to szkodnik i idiota ale to nie on wszystko rozpierdala..

@Gugus zapomniałem przecież nic się nie stało wszystko się może jeszcze udać.. a nie czekaj...
 
Odpowiedz
#28
Skorpion, na razie to Waść machasz jak cepem na lewo i prawo, na oślep - a masz, masz,
Pisz logicznie i z chłodną głową.
 
Odpowiedz
#29
Skorpion - owszem, często trener może coś zmienić. Ale co ma zrobić / co wg Ciebie powinien zrobić gdy (tak jak dzisiaj) cały dostępny skład osobowy prezentuje taki indywidualny poziom zaangażowania i robi nieustannie takie babole że włosy dęba stają? I każda zmiana tylko pogarsza już fatalną sytuację? Bo ja nie wiem. Kazać wszystkim zejść z boiska w ramach protestu przeciwko ich postawie i oddać walkowera?
 
Odpowiedz
#30
Szczerze trochę wypity jestem. Ale boli mnie to co oglądam. Mieliśmy autostradę zresztą...

Co miał zrobić trener. Zmiana taktyki,zmiana zawodników, zmotywować. Cokolwiek nie zrobił nic.
Kozubal natychmiast do rezerw pionek jeden. Jagiełło myślę że w normalnym klubie już lądował by bez pensji w rezerwach. Ishak? Już jest po drugiej stronie tak samo jak Joel.
Jak można nie zareagować na ta patologie w podaniach. Przecież to było typowe wyjebane w mecz. Jakieś lagi nie wiadomo gdzie.. każde zagranie to ryzyko niedokładne podanie zresztą szkoda szczepić ryja.. co mnie obchodzi wygrana z koroną jak Jagiellonia i raków też swoje wygrają..
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości