Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Lech Poznań - Korona Kielce 5.04.2025 20.15
Tryb drzewa
#41
Ojej udało się wygrać mecz i już wszystko jest super. Dramat. Mońka top? Przecież albo tracił albo był tak zestresowany że wsadzał na minę Salomona podaniami za plecy albo pseudo podania do Mrozka.

Lisman żal chłopaka podania do przeciwnika dośrodkowania do przeciwnika generalnie dramat.

Salomon bardzo dobry mecz jako ostoja defensywy.
Środek pola Kozubal na plusik minimalny widać że forma idzie w górę.
Jagiełło dajmy spokój jego powrót truchtem do obrony to obraz nędzy i rozpaczy.
Walemark i Ali na dobrym poziomie fajnie że coś pokazali i fajnie że widać że zwracają się pieniądze na nich wydane. Ishak się przełamał i mam nadzieję że nas jeszcze ucieszy.

Trener no udało się. Ale jak on myśli że z mocniejszymi środek pola Hotic Kozubal da radę to strach myśleć o co tu chodzi. Dziwi to że Dagluas cały mecz na ławce.

No i maskotka fiabema trzeba by zobaczyć ile mamy z nim zwycięstw bo może to nasz talizman i jak jest na boisku to mamy zwycięstwo ?
 
Odpowiedz
#42
Mi przyćmiło radość spuszczanie się komentatorów i ochy achy nad... Koroną.
Brawo Mońką, trener coś musiał zrobić, przy padlinie, jaką grał ostatnio Douglas. Lisman nieźle, ale dopiero od drugiej połowy, Gurgul dziś obiecująco, zwłaszcza w ofensywie. Kozubal - znowu w jesiennej formie. Tyle o młodych.
Mimo to rączki na kołderkę. To była jednak tylko Korona.
 
Odpowiedz
#43
Przypomnę tylko że Raków i Jaga jeszcze meczów nie zagrały
 
Odpowiedz
#44
@Skorpion, kurwa. Przyznaj, Friedriksen Ci w piaskownicy grabki zabrał i do dzisiaj masz rysę na sercu. Nie da się Ciebie czytać.
 
Odpowiedz
#45
Jak długo Kozubal będzie wykonywał RR tak nigdy chyba z tego nie zdobędziemy bramki,przecież jego piłki nigdy nie mijają pierwszego obrońcy i to nie pierwszy mecz.Gra nie wyglądała tragicznie mniejsza o to ważne 3pkt.
 
Odpowiedz
#46
Bo co bo wygrał z Koroną to już jest git? Super. Udało się wygrać. Ładny mecz Walemarka Aliego czy Salamona fajnie się pokazali. Co jeszcze mam napisać? To tylko Korona.
 
Odpowiedz
#47
Walemark top, ogromna szkoda, że nie udało się występu przypieczętować bramką. Bardzo dobry występ Aliego. Generalnie pięknie zdominowany środek pola, szybka kombinacyjna gra. Teraz widać jaka jest ogromna różnica kiedy zawodnicy wychodzą do podań, kiedy jest ruch za plecami przeciwnika w przeciwieństwie do klepania piłki od jednej do drugiej strony boiska. Oczywiście na taką grę pozwoliła Korona, która zagrały fatalny mecz. Gdyby nie przebłyski Fornalczyka, który de facto kilka razy przerobił Carstensena to nie mieli by nic z gry. Co do Lismana to występ poprawny ale nic więcej. Zabrakło tej kropi nad i w postaci podania/dośrodkowania otwierającego drogę do bramki. Można by stwierdzić, że nie stwarzał większego zagrożenia. Gurgul mnie niestety nie przekonuje. Z przodu i może się pokazywał ale z tylu bardzo średnio. Czy zostanie czy nie na pewno powinniśmy szukać LO. Zastanawiała mnie reakcja Nielsena po strzelonych bramkach jak i po ostatnim gwizdku. Cytując klasyka „tak średnio bym powiedział”. No ale może na siłę próbuje się czegoś doszukać.
 
Odpowiedz
#48
(05-04-2025, 22:47)Skorpion napisał(a): Bo co bo wygrał z Koroną to już jest git? Super. Udało się wygrać. Ładny mecz Walemarka Aliego czy Salamona fajnie się pokazali. Co jeszcze mam napisać? To tylko Korona.

A kto tu pisze, że już jest git?
 
Odpowiedz
#49
(05-04-2025, 22:47)Skorpion napisał(a): Bo co bo wygrał z Koroną to już jest git? Super. Udało się wygrać. Ładny mecz Walemarka Aliego czy Salamona fajnie się pokazali. Co jeszcze mam napisać? To tylko Korona.

Chłopcze, przecież Ty sprawiasz wrażenie ciężko nieszczęśliwego z powodu wygranej Lecha. Tak, to tylko Korona - chyba każdy normalny człowiek to widzi i nie zakłada, że wyszliśmy nagle z czarnej dupy. Ale strzykanie żółcią, bo to tylko Korona i obrażanie niektórych piłkarzy (swoją drogą to takie gromusiowe bardzo), to zupełnie co innego.
 
Odpowiedz
#50
Tylko ja mam wrażenie że Wålemark był faulowany w polu karnym? Czy my co kilka meczy musimy mieć ewidentną niepodyktowaną jedenastkę?
W serduszku kibica zatliła się nadzieja. Czekamy na poniedziałek. Oby częstochowski tramwaj wypadł z torów, zgubił się gdzieś między drzewami puszczy i nie trafił do zajezdni. :/
Aha. Dzisiaj widziałem ambicję.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości