Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: QUO Vadis NF?
Tryb drzewa
#91
Zgodzę się praktycznie ze wszystkim, poza jednym. Nie chcąc przesadnie bronić Mariusza, pragnę zauważyć, że on miał zdecydowanie słabszą kadrę niż teraz Frederiksen. Nie przesadzałbym też z rzekomym lejem jaki pozostał po Rumaku, bo on tu był raptem rundę i se potuptał z powrotem do akademii. Smile
Mariusz Rumak to naprawdę nie jest największy problem tego klubu. Celowałbym w gabinety i fakt, że Rząsa w zasadzie co sezon dostaje od nich komplet nowych żyć, wyjebując się na plecy co rok, jak nie co rundę.
 
Odpowiedz
#92
Czyli uważasz, że w sumie wszystkiemu winni są Rząsa, Rutek i gabinety. Ok wina trenera wyłaniająca się z twojego posta to minimalny procent wręcz nieistotny czynnik. I ten protekcjonalny ton. Przyszedł zły wujek skarcić niepołuszczonego dzieciaka bo pisze nie po linii forum. Winne są gabinety nie trener czy broń boże piłkarze. No dobra może piłkarze trochę są ale to ci co już ich nie ma.
A tak patrząc na to z boku widzę, że napisanie, że zimowe okienko było w miarę dobre jak na poziom Tomka to dla Ciebie jakiś mój wymysł to tylko pokazuje, że twoja nienawiść do Rząsy jest poza skalą ( i to w sumie cieszy) i nawet jakby przyszedł Messi to byłbyś tutaj pierwszy z tekstami ..a czemu tak późno nie mógł wcześniej". Napisałem to w swoim poście, że zawalił poszukiwania LO ale miał on priorytet ostatniego i wszyscy to pisali. Zawalił poszukiwania napastnika? Widocznie tyle czekali na tego chłopaka z Norwegii, że potem inne opcje transferowe były już zamknięte. Zarzucasz mi, że jestem zero jedynkowy a sam nie możesz przyjąć tego do wiadomości, że Lech dzięki także takiemu podejściu tutaj czyli no może się uda a jak nie to też fajnie nie jest pierwszą opcją dla piłkarzy którzy coś potrafią. Jednak już samo to, że były podchody pod takiego piłkarza świadczy o tym, że można frajera Rząsy nie lubić ale teraz chyba miał kupę w gaciach i coś tam podziałał. Oczywiście za całokształt pracy jest do wyjebania (wolę napisać bo zaraz wysnujesz wniosek, że jestem jego fanem) Ten cały Gonzales to typowa łapanka ale kogo oni mogli ściągnąć w ostatnim tygodniu okienka. To nie FM, że trzymasz sobie pięć opcji transferowych i która się uda to przychodzi. Przyszedł chłopak na PO który wygryzł Portugalczyka ale też widzę, źle po wypożyczenie. I sorry ale akurat poziom Pereiry to też nie była LM a jego zmiennik nie istniał (chyba nie bierzesz na poważnie Hoffmana) więc owszem i LO i PO wymagały wzmocnień udało się tylko jedną wzmocnić. No i wisienka na torcie w postaci oceny Islandczyka który wydaje się i jest kotem i o którego udało się wygrać wyścig z paroma klubami, że nie będziesz za niego nikogo rozliczał. Żart. A kogo chcesz rozliczać za transfery? Panią Kasię z recepcji?
Kończąc temat transferów to jak na siebie Rząsie coś tam wyszło zimą. I jest chujowy ale pewnie i on wie, że bez mistrza poleci.

A teraz moje ulubione. Ok trzymajmy dalej trenera który nie potrafi do dziś dojść dlaczego jak dostajemy 0:1 od kogoś to już jest po meczu? Który przez cały sezon gra jedną taktyką którą wystarczyło rozczytać i zaczęły się kłopoty. Który jak przeciwnik zastosuje wysoki pressing to jak widać ma pomysł na grę rozgrywanie krótkie i wykop w aut. Który nie trafia ze zmianami albo wystawia eksperymentalne składy i przegrywa także przez to mecze. Który łazi na konferencję i mówi ,,nie wiem" (pokaż mi innego trenera poważnego klubu który robi takie rzeczy. Klubu poważnego a nie jakieś Polonii Siedlce). Wiem to żadne argumenty Ty pewnie byś chciał rozpisanie każdej minuty w danym meczu i czy trener mógł zrobić coś inaczej ale sorry nie chce mi się tego robić. Wystarczy, że część ekspertów i dziennikarzy oraz kibiców także widzi, że z trenerem jest coś nie tak. (tak wiec to dziady oni się nie znają, na KKS Lech piszą idioci a prawdziwy kwiat ekspertów jest tylko TUTAJ! ewentualnie jak jest artykuł po linii forum to łaskawie można kogoś uznać za chwilowego eksperta)

I tak zgodzę się tutaj z Tobą. W piłce nożnej nie wygrywa się na żądanie. Ba nikt tak nie potrafi. Ale no właśnie jest to magiczne ale. Które wskazuje na to, że opowieści o naszej pozycji i tak dalej sprowadzają się do poziomu Jagiellonii pod względem ilości trofeów, wystarczy, że taki Piast przez przypadek zdobędzie tytuł i już jest na równo z nami. Nie widzisz tego do czego prowadzi to czekanie i budowanie krok po kroku? DO niczego jakby to miało wyglądać tak jak Ty piszesz to po co zwalniać Broma może w tym sezonie szło by mu lepiej? I znamienne jest, że podajesz przykład trenera Realu który wygrał z tym klubem wszystko po czym jak mu teraz nie idzie to już jest info, że pracuje do końca sezonu i nara. Co to nie liczą na to, że za rok, dwa pięć uda się Barce dogonić? Wiem zaraz mi przypomnisz Arsenal czy inne United tylko pamiętaj z jakiej pozycji oni startowali. I sorry ale jak wszystko sprowadzasz do Mariusza i jego pół rocznych rządów to jest dopiero myślenie życzeniowe.

Ok rozumiem twoją koncepcję klubu nie przyjmuje jej ale rozumiem. Zobaczymy co będzie dalej. Jak będzie mistrz to przeproszę trenera, że się chuja znam.
 
Odpowiedz
#93
Na Ancelottiego przymierzany był już Alonoso bez względu na wyniki, więc nie łączyłbym jednego z drugim. Choć może to tak wyglądać, i dodam jeszcze że Carlo pracuje tam od 2021. W ogóle to posada trenera to powinno być najbardziej DLUGOFALOWE stanowisko w klubie. Właśnie po to żeby się nauczyć ligi, grania w pucharach, parametrów i fochów zawodników, i tak dalej. Uważam że zwalnianie za wyniki to śmiech na sali pod publiczkę żeby kibice odczepili się od sedna problemu o czym zresztą pisaliśmy tu od dawna. I nie wiem czy istnieje tu "linia forum" bo są tak na oko zawsze 2 obozy prawie na każdy temat - i dobrze.
I jeszcze jedno, takie zespoły co grają i wygrywają wszystko to można policzyć na kilku palcach, nawet nie 5. na tym polega piękno piłki. I jednocześnie zmora. Oczywiście że chciałbym żebyśmy wciągnęli ligę nosem i jeszcze w piątek grali o PP, ale cały czas żeby tak było to musi być szeroka i jakościowa kadra - zresztą jak widać po tym sezonie. i W tym wieku z całym szacunkiem do 3 trofeów, to były trochę fuksy i niewiele brakowało i nawet Twój Skorża byłby stąd wyrzucany za dziadostwo. Przykład pierwszy z brzegu - Inter praktycznie pewny mistrzostwa we Włoszech zanotował kilka przegranych i być może nie obroni tytułu a dziś pewnie zbierze bęcki od Barcelony, Inzaghi do zwolnienia! tylko że on chociaż gestykuluje przy ławce więc pewnie wie co się dzieje, a nasz analizuje w głowie i wie że latanie przy linii i rzucanie butelkami nic nie zmieni, proces odbywa się między meczami.
ciągniemy ten temat w kółko, ale w sumie to dobrze że mamy odmienne zdania, jest ciekawiej Smile

i jeszcze PS, patrząc globalnie myśle że jest kilka przypadków na świecie:
* bardzo bogate kluby które stac na wszystko, wygrywają na swoim podwórku i ewentualnie nie umieją w Europie. tam trener ma inny challenge. patrz Flick - umie w takim klubie, w reprze - dramat totalny łacznie z szatnią
* średnie kluby z ambicjami gdzie Trener jest kluczowy i musi być naprawdę Magik, a i tak to oznacza "coś" raz na jakiś czas żeby pograć i ograć tych z pkt 1
* średnie i małe - które bujają się ze swoimi problemami, kwintesencja bycia kibicem. coś wygrasz raz na 20 lat albo nawet nie masz na to szans. trener choćby Magik z pkt wyzej i tak cudów nie zrobi

Pewnie do tych * można dodać kilka dodatkowych. I wiecie co jest problemem, że my ciągle nie chcemy byc pierwszą * a bujamy się między nawet 3 a 2 a twierdzimy że jestesmy w 1. I nasza liga gdzie w sumie nie jest tak bardzo trudno być w top 5 a juz zupelnie łatwo jest ograc i przegrać z kazdym. Bo nikt nie chce zostać 1 albo nie umie albo go na to nie stać. Legia co chwile coś kombinuje przynajmniej ale na razie im nie wychodzi. Ale długo wychodzilo i wreszcie znajdą jakiś układ który zatrybi. A my nic nie kombinujemy, od lat ten same układ i tam sama ściema. Jedno jest pewne - umiemy w zmiany trenerskie, nawet tych którzy coś tam ugrają...
 
Odpowiedz
#94
Ok to czemu nie ma tutaj głosów na chuj zwalniano Broma? Przecież wesoły Holender doprowadził nas w LKE to mega sukcesu. Dlaczego dalej nie pracuje? Czy były tutaj opinie, jak wylatywał w zeszłym roku, że powinien pracować dalej?
Przecież dobrze wiemy, że nie.
Zresztą ktoś tutaj wierzy w stabilizację i jakieś długofalowe plany? Prosiłbym o dowody na to, że nawet jak nie będzie mistrza i PP to latem dojdzie czterech, pięciu kotów na poziomie Sousy (tak wiem dla niektórych to słaby piłkarz do KKS Kalisz go!) czy Walemarka? Takich którzy pozwolili by budować ten klub dalej nawet z tym trenerem? Bo ja mam wrażenie, że bez mistrza przyjdą Fiabemy i będzie dupa blada. Zresztą to już w tym klubie było grane? Nie pamiętacie słabych sezonów po 2010 roku kiedy słuchaliśmy ze łzami w oczach historii o przeinwestowaniu i zaciskaniu pasa?
Przecież wszystko wskazuje na to, że teraz będzie to samo.
Jest pojazd na Macieja. Chłop zrobił jako jedyny oprócz Jacka coś z tym klubem potrafił po wpierdolu w PP zrobić mistrza. Ale to przecież fuksy były. Przypadek, dyskwalifikacja całej ligi. Nie to co Duńczyk tutaj widać profesjonalizm bo kiedyś tam zdobył mistrza Danii. Co z tego, że potem wyleciał ale to jest guru. Uwielbiam to Smile

Podsumowując, nadal czekam jasnej odpowiedzi od fanów Pana z Danii. Rozumiem, że jak w przyszłym sezonie odpadnie z LKE szybko (co patrząc na potencjalnych przeciwników trudne nie jest) dostanie od kolejnej Stali Rzeszów w cymbał w PP a w lidzie będzie mu szło średnio jak obecnie to nie będzie tutaj dyskusji o zwalnianiu go? Bo może za dwa lata będzie szło? Jest ktoś z moich adwersarzy w stanie się zadeklarować tak jak ja z przeprosinami, że będzie bronił trenera do końca?
 
Odpowiedz
#95
Ja się zastanawiam, skąd Frederiksen ma tą zdecydowanie mocniejszą kadrę, niż Rumak? Od kogo? Wiadomo, że nie od Rząsy, więc od kogo? Skąd się Ci zdecydowanie lepsi wzięli u nas?
 
Odpowiedz
#96
@skorpion
Ty krytykujesz zarząd za brak stabilizacji i długofalowe plany jednocześnie domagając się zwolnienia trenera po roku pracy? Od kiedy Papszun zaczął robotę w Częstochowie Lech trenował Jan Urban. Potem Bjelica, Djurdjević, Nawałka, Żuraw, Skorża, Brom, Rumak i teraz Fredriksen.
W Rakowie 9 lat z roczną przerwą na robotę asystenta, w Lechu 9 trenerów takich "na stałe". Każdy z inną wizją, każdy z innym pomysłem na drużynie, każdy mający inną taktykę jako ulubioną i każdy dobierający sobie pod to piłkarzy. Musimy na 10 rok pracy Papszuna w Rakowie przygotować sobie 10 trenera który będzie miał kolejny pomysł na skład, taktykę, który zrobi z Gholizadeha innego piłkarza niż ten obecny czy da Walemarkowi nowe zadania z którymi on sobie poradzi lepiej lub gorzej.
Właśnie przez to między innymi Lech jest tam gdzie jest. Ja wiem, że Legii się udawało jak co roku zmieniali trenera ale przede wszystkim to była tamta Legia której nie uznawano rąk w polu karnym, która strzelała bramki z metrowych spalonych a Jędrzejczyk był czysto grającym piłkarzem.

@Mosina
Ale co Legia takiego dobre kombinuje i co powoduje, że wierzysz, że w końcu im się uda? Przecież tam jest jeszcze większy syf niż u nas.
 
Odpowiedz
#97
I znowu spłycanie problemu. Ech i o czym tu dyskutować. Proponuje przeczytać jeszcze raz moje posty. Ja nie chce go zwalniać bo tak. Tylko podaję konkretne przyczyny.
 
Odpowiedz
#98
(30-04-2025, 11:08)Antonio napisał(a): @skorpion
. Musimy na 10 rok pracy Papszuna w Rakowie przygotować sobie 10 trenera

to ile ten Papszun zdobył mistrzostw, skoro wg ciebie to jest trener długofalowy? Opłacało się?

Ja tu widzę to co kiedyś już się pisało - staliśmy się Zagłębiem Lubin, byleby stabilnie, nawet kibice już większych wymagań nie mają, jak się uda to się uda, za 5 lat, może za 10,  "długofalowa polityka" ja piernicze albo Phiothek potworzył tu konta albo już kompletna degrengolada ogarnęła cały klub.
 
Odpowiedz
#99
@Antonio, dobre podsumowanie z tym Papszunem i i Urbanem. jeszcze bym dodał właściciela który ma ambicje. bo nie wiem czy my się nie rozjeżdżamy z celami vs oczekiwaniami. najlepiej pokazuje to stwierdzenie kapitana ze jest zdziwiony że są na 1 szym miejscu - jak tak o sobie myślisz to raczej nic nie wygrasz. mentalnosc

aha - co do legii, nie wiem czy dobrze, i nie wiem czy im sie uda, ale jednak ruchy z Zewlakowem czy Bobicem wygladaja interesująco. i przyklad pierwszy z brzegu, mozna sie śmiać z ceny ale potrzebowali napastnika i go sciągneli, i co więcej - on naprawdę zyje i nawet strzelił bramke Wink
 
Odpowiedz
To. ile znaczy trener, pomysł na drużynę i grę oaz stabilizacja pokazuje przykład PSG i właśnie Rakowa. PSG dopiero w tym sezonie, po wielu latach stawiania na gwiazdy, zmianach trenerów itd.. wygląda jak prawdziwy zespół. W ten weekend ponieśli dopiero pierwszą porażkę w lidze, mogą zdobyć w tym sezonie wszystko, co jest do zdobycia. Oczywiście w LM ciężko powiedzieć, jak to się skończy, ale oglądając ich mecze po raz pierwszy od wielu lat mogę powiedzieć, że tym razem może się udać. W latach wcześniejszych pytanie nie "czy", tylko kiedy się wypierdolą.

Podważanie długofalowości i/lub skuteczności pracy Papszuna to natomiast jakaś abberacja. Przecież Raków opiera się praktycznie na jego pracy, on stworzył ten Raków. To są praktycznie Ci sami zawodnicy, którzy zdobywali mistrza 2023, trzon się praktycznie nie zmienił, pomimo tego, że tam co okienko wjeżdżały nowe pociągi z nowymi turnusami zakupowymi, gdy wcześniejsze jadły jeszcze podwieczorek. Gdyby u nas Rząsa robił takie zakupy jak tam, to już dawno ktoś z forum otruł mu chomika... Inn sprawa jest taka, że chętnie zobaczę, jak Raków Papszuna poradzi sobie na 3 frontach.....
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości