Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Lech Poznań - Puszcza Niep: 03.05.2025/20:15
Tryb drzewa
#21
No i wygrali.. i to w jakim stylu. Szkoda że tydzień temu nie potrafili. Spadkowicze już znamy!
 
Odpowiedz
#22
Fajnie, że bez kartek. Oby uraz Hakansa nie był poważny ale boję się, że tradycyjnie już pauza w kolejnym meczu.
 
Odpowiedz
#23
"A może jeszcze nie trzeba się rozchodzić?" : ))))
 
Odpowiedz
#24
Fajne zachowanie Hakansa gdzie dał młodemu gola chociaż myślałem że nie trafi. Fajny meczyk będzie fajna statystyka na koniec roku.
 
Odpowiedz
#25
Też myślałem że Lissman nie trafi.

Ahh, gdyby można było zabrać gole z tego meczu i dodać w innych, wcześniejszych to byśmy już dawno mieli mistrza. Tak zostaje liczyć w Jagę, Koronę która jest mocna u siebie i coś nam jest winna, ale przede wszystkim w nas samych.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie nie wygrywamy mistrza a Rząsa zostaje na stanowisku. Ten sezon miał być ostatnią szansą dla niego i sami pamiętajmy o tym w ostatniej kolejce, żeby nieudacznikowi Rutkowi to przypomnieć.
 
Odpowiedz
#26
No trzeba przyznać, że słabych Rząsa tych piłkarzy sprowadził.
 
Odpowiedz
#27
Dla tych co byli na stadionie to będzie pamiętny mecz jak ten z SiarkąWink
 
Odpowiedz
#28
Mrozek i Mońka - odkupili to co w Radomiu. Zwłaszcza ten pierwszy - TOP.
 
Odpowiedz
#29
(Dzisiaj, 00:01)joseph napisał(a): Mrozek i Mońka  - odkupili to co w Radomiu. Zwłaszcza ten pierwszy - TOP.

Tego co odwalili w Radomiu nie są w stanie odkupić w jednym meczu ze spadkowiczem, minimalisto. Tam zawiodła cała drużyna, nie tylko oni. I możliwe że tych 2 punktów straconych tam zabraknie na koniec.
 
Odpowiedz
#30
(Wczoraj, 23:22)marekst napisał(a): Dla tych co byli na stadionie to będzie pamiętny mecz jak ten z SiarkąWink

daleko idące porównanie Wink

ale chciałem trochę o tym napisać, w piłce nożnej chodzi o emocje, bramki, polot i radość. dziś było to wszystko, a ludzi na trybunach to poniosło, nawet na prostej okazało się że wiara umie w piosenki i zna słowa. wprawdzie to nie był mecz w finale, o tytuł czy z Legią, tylko tylko z Puszczą. I to że na taki mecz, gdzie pewnie już niewielu wierzy w tytuł, przyszło 25 tyś, i dostali mnóstwo pięknych bramek i po prostu radości, było zarąbiste. I nie zawsze trzeba patrzeć czy ktoś inny przegrał, wygrał, liczyć punkty i patrzeć na tabelę. Dziś to była czysta radość z obecności na stadionie. Czułem się jak w sezonie 2001/2002 gdy golilśmy wszystkich wracając do pierwszej ligi. Niech ten zespół urośnie tym meczem i zobaczy że z Puszczami też potrafi Wink I pozdrawiam Pana z kolejki do wejścia na stadion z niebiesko-białą laską, który kibicuje Lechowi 63 lata. Zaczął rok po tym jak Anioła skończył karierę.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 3 gości