Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 1.25
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: GKS Katowice - Lech Poznań 18.05.2025 17:30
Tryb drzewa
(21-05-2025, 15:00)Mosina napisał(a): to jest temat zaplecza dla naszej kadry, Mońka i Gurgul powinni grać na wypożyczeniu, wrócić i wtedy ewentualnie się ogrywać. ale mamy to co mamy - dobrze że jeszcze grają w miarę na swoich pozycjach i nie musimy ściągać Dudki do składu. niech ten sezon się już kończy i Pioterek wyciąga wnoski. mam nadzieje ze wyciagnie własciwe a nie wręcz odwrotne, że skoro wygrał MP (na jednym froncie) to właśnie jego wizja się spełniła i to on ma racje...

Hmmm, młode rutkowskie jest tak zadufane w sobie i tak ojojane przez wianuszek klakierów (w ekosystemie synalka innych nie ma), że nie spodziewałbym się. Może, może jakieś rekolekcje oczyszczające z postem Daniela i wróci odmieniony. Trzeba wierzyć w cuda.
 
Odpowiedz
(21-05-2025, 15:00)Mosina napisał(a): Pioterek wyciąga wnioski.

To jakiś oksymoron? Piotrek? Wyciąga? Wnioski?

Big Grin
 
Odpowiedz
A jest gdzieś info kto będzie kadrze na mecz w sobotę?
 
Odpowiedz
(21-05-2025, 09:58)Mosina napisał(a): Niels mówił to samo tylko użył innych słów. Że z jakiegoś powodu gdy tracimy bramkę  na wyjeździe, zawodnicy zamiast grać tak jak są przygotowani, wpadają w panikę i próbują coś na siłę zmienić po swojemu. Tak to mniej więcej ujął.
Może to głowa. A może na tamten czas brak wiary że system, styl czy jak to nazwać przyniesie efekt. Moim zdaniem lekko to już jest przepracowane chociaż pewnie dużo w tej kwestii jest do zrobienia.

Chciałbym tylko dodać, że ja absolutnie zgadzam się z diagnozą problemu, którą postawił trener Frederiksen.

To jest bardzo ale to bardzo wyraźnie widoczne, że nasza zespołowość zaczyna wymykać się spod kontroli jak tracimy bramkę i szybko nie wyrównujemy - często pojedyncze jednostki próbują coś zmienić, a traci na tym organizacja gry, ustawianie, tempo jest rwane. I im dłużej to trwa po stracie gola, tym gorzej to zaczyna wyglądać. Często bezpośrednio po stracie gola to wcale nie wygląda źle, tylko pogarsza się z czasem. To wygląda mi na zbyt łatwo gotujące się głowy w takich wypadkach.

To jest na szczęście do naprawy, nawet przez aktualny sztab w pracy z zawodnikami, ale już dawno uważam, że psycholog sportowy w takim klubie jak Lech powinien być normalnie na etacie i ścisle współpracować ze sztabem i zawodnikami.

I ten aspekt jest kluczowym elementem w przygotowaniach na nowy sezon - nie wyobrażam sobie podobnej statystyki jak w tym sezonie gdy pierwsi tracimy bramkę.
 
Odpowiedz
(21-05-2025, 11:21)rojber napisał(a): Tutaj też się rodzi pytanie czy w defensywie mamy na pewno zawodników na odpowiednim poziomie. Moje wątpliwości budzi przede wszystkim Gurgul i Mońka. 

Nie mamy, to chyba oczywiste. Priorytety transferowe to LO/napadzior/PO (Cartensen)/ ŚO / ŚP - mnie wiecej w takiej kolekjnoścu, przy nierealnym załozeniu, że nikt z ważnym konktraktem nie odejdzie (lewoskrzydłowy też by się przydał). To, że nawet niekumate serwisy sportowe sugerują taką listę jest tylko potwierdzeniem tej oczywistości.
 
Odpowiedz
Trener mówił też o pewności siebie, która przekłada się na to, jak wyglądamy u siebie, a jak na wyjazdach. Wskazywał na to, że dla Lecha, który preferuje ofensywny futbol, pewność siebie ma bardzo duże znaczenie i że dużo łatwiej grać jest u siebie, gdy ma się wsparcie kibiców. To samo w przypadkach, gdy pierwsi tracimy gola. Tutaj też pewność siebie ma decydujące znaczenie. Zaznaczył tutaj, że jesteśmy stosunkowo nową drużyną, a on też nie przepracował z drużyną zbyt wiele czasu i ten aspekt jest do poprawy.
 
Odpowiedz
(22-05-2025, 10:36)uncoolben napisał(a):
(21-05-2025, 11:21)rojber napisał(a): Tutaj też się rodzi pytanie czy w defensywie mamy na pewno zawodników na odpowiednim poziomie. Moje wątpliwości budzi przede wszystkim Gurgul i Mońka. 

Nie mamy, to chyba oczywiste. Priorytety transferowe to LO/napadzior/PO (Cartensen)/ ŚO / ŚP - mnie wiecej w takiej kolekjnoścu, przy nierealnym załozeniu, że nikt z ważnym konktraktem nie odejdzie (lewoskrzydłowy też by się przydał). To, że nawet niekumate serwisy sportowe sugerują taką listę jest tylko potwierdzeniem tej oczywistości.
Do tej listy - i  tu chyba raczej każdy się zgodzi, że takie powinny być priorytety - dodałbym jedno uzupełnienie.
Gdyby odszedł Sousa -  a pewnie tak będzie -  to albo szukamy na cito nowej 10-tki, albo można go zastąpić kimś z dwójki Walemark/Golizadeh. Pamiętajmy też, że przyjdzie młody Barański (o ile mu nie zaszkodzi mini klubik kokosa, który zrobił mu na wiosnę Ruch). Ale w tym drugim wariancie musimy wtedy znaleźć też zmiennika na prawe skrzydło.   
Hotić raczej odejdzie, a jeśli nie, to widziałbym go raczej w środku pola.
 
Odpowiedz
Cieszy że coraz więcej wiary dostrzega wieloletnie zaniedbania w kwestii budowania kadry, co na poprzednim forum było rzadkością. Post pod Twoim, ale Ciebie akurat joseph to nie dotyczy.
Jeśli zdobędziemy ostatecznie tego mistrza (nie ma innej opcji), będzie to znowu ślizgnięcie się Rutkowskiego, bo my obecnie mamy kadrę ledwo, ledwo na jeden front. Ledwo, ledwo, bo gabinety zwyczajowo nie przewidziały, że piłka nożna to sport, w którym występują kontuzje.
Dużo pracy przed zarządem i komitetem transferowym w najbliższych tygodniach. Obstawiam, że znowu wpierw odejdzie kilka ważnych ogniw, a ślamazarnie czasowo pójdzie pozyskiwanie nowych do składu. Co by tradycji stało się zadość. Smile
 
Odpowiedz
Coby poprawnej pisowni stało się zadość, należy usunąć spację.  Wink
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości