[galis]

Serio pytacie? Mistrz Polski w pucharach ma trzy życia i wystarczy wygrać jeden dwumecz by grać w fazie ligowej.
Edit @m94g dramatyzujeaz, jest coś takiego jak ścieżka mistrzowska co pozwala unikać tych najmocniejszych

[Kefas9494]

Widać, że mocno Niels dowalił z przygotowaniami. Oby wróciła świeżość jak najszybciej, nowi dali impuls, a ciężkie przygotowania dały w długim terminie dobry efekt.

[pacal]

Skorpion zamknij się już, bo wszystkich dookoła drażnisz nieustannym miętoleniem tego samego w kółko.
Nie trawię "kibiców" którzy mają dziką satysfakcję jak Lech zagra bardzo słaby mecz.

A wracając do meczu, my w komplecie dalej na wakacjach.
Cały zespół wyglądał jeszcze gorzej niż z silniejszą przecież Legią.

Obrona, którą wszyscy, łącznie z tym forumowym trollem, uważali za mega-silną, podarowała przeciwnikowi 3 bramki (Gurgul, Douglas + Gurgul, chyba Milić + Gurgul, Skrzypczak), a jakby był skuteczniejszy to były jeszcze ze 2 inne prezenty, kompletny brak zrozumienia.

"Graczem meczu" zdecydowanie Gurgul. Do zmiany w 30 minucie. Nawet kosztem przesunięcia Milicia na lewą stronę. Te jego przekładki za plecami (jedna zakończona bramką dla przeciwnika) zamiast gry do przodu doprowadzały mnie do szału, a kompletna nieumiejętność ustawienia się kosztowała nas 2-3 bramki.

Środek pola i przód kompletnie bezzębnie, na zwolnionych obrotach, schematycznie do bólu, zero kreatywności, zwykle już w połowie akcji wiedziałem do kogo pójdzie piłka - a skoro wiedziałem ja, to wiedzieli i obrońcy Cracovii.
Ishak dalej nie potrafi utrzymać linii spalonego.

Te tysiące niegroźnych wrzutek to jak późny Rumak / Żuraw.
Jedyny plus że to tylko 1 mecz z 34. Mam nadzieję że nowa trójka z przodu i Moutinho trochę nas pdbudują.

Pobudka, panowie piłkarze!

[lomboNET]

Mówił trener w wywiadzie że za miesiąc to będzie zupełnie inna drużyna. Widać porządnie im śrubę dokręcił.
Obyśmy za miesiąc nie byli zupełnie inną drużyną skupioną już wyłącznie na krajowym podwórku...

[MichalM]

Skorpion zamknij się już, bo wszystkich dookoła drażnisz nieustannym miętoleniem tego samego w kółko.
Nie trawię "kibiców" którzy mają dziką satysfakcję jak Lech zagra bardzo słaby mecz.

A wracając do meczu, my w komplecie dalej na wakacjach.
Cały zespół wyglądał jeszcze gorzej niż z silniejszą przecież Legią.

Obrona, którą wszyscy, łącznie z tym forumowym trollem, uważali za mega-silną,  podarowała przeciwnikowi 3 bramki (Gurgul, Douglas + Gurgul, chyba Milić + Gurgul, Skrzypczak), a jakby był skuteczniejszy to były jeszcze ze 2 inne prezenty, kompletny brak zrozumienia.

"Graczem meczu" zdecydowanie Gurgul. Do zmiany w 30 minucie. Nawet kosztem przesunięcia Milicia na lewą stronę. Te jego przekładki za plecami (jedna zakończona bramką dla przeciwnika) zamiast gry do przodu doprowadzały mnie do szału, a kompletna nieumiejętność ustawienia się kosztowała nas 2-3 bramki.

Środek pola i przód kompletnie bezzębnie, na zwolnionych obrotach, schematycznie do bólu, zero kreatywności, zwykle już w połowie akcji wiedziałem do kogo pójdzie piłka - a skoro wiedziałem ja, to wiedzieli i obrońcy Cracovii.
Ishak dalej nie potrafi utrzymać linii spalonego.

Te tysiące niegroźnych wrzutek to jak późny Rumak / Żuraw.
Jedyny plus że to tylko 1 mecz z 34. Mam nadzieję że nowa trójka z przodu i Moutinho trochę nas pdbudują.

Pobudka, panowie piłkarze!

Małe sprostowanie.trzecia bramka to też Gurgul, totalnie odpuścił zawodnika, który był jego, 4 bramka to podanie Skrzypczaka do Gisliego, który stracił piłkę, podobnie jak Gurgul przy pierwszej bramce.

[Skorpion]

Koleś nawet nie masz odwagi przyznać się do tego, że pierdoliłeś głupoty tak jak Ci twoi bukmacherzy. Od początku Ci mówiłem tak jak i paru ludzi z forum, że nie jesteśmy żadnymi faworytami i żadne liczby bo mistrz tego nie zmienią. Mamy takie braki i z przodu w zasadzie wszędzie.

Obrona? Dziś Gumny minimalnie lepiej. Ale reszta brak słów. Czemu nie gra Salamon? Przecież Milic to dramat, Alex piękne podanie do przeciwnika a Gurgul

Chwila Panie Michale dziękujemy. Już wystarczy. Idź Pan z tego Lecha gdziekolwiek na wypożyczenie. Totalne dno. Dlaczego Lech mając ścieżkę rozwoju piłkarzy tutaj nagle zmienia to na jakieś dziwne manewry. Na wypożyczenie i jeszcze jednego LO do składu.

Pomoc a w zasadzie środek to dno totalne. Nic nie opanowali nic nie zagrali, tylko straty i nic więcej. Absurdalne ustawienie.

Skrzydła bardzo dyskretny, żeby nie powiedzieć słaby występ Leo. Nic nie pokazał. Joela nie oceniam bo zrobiono mu krzywdę z tą grą na skrzydle. To nie Rasmus. Tutaj prochu nikt nie wymyśli.
I nasz kapitan, totalnie bez formy. Obawiam się, że to już jest ten moment i drugi brzeg osiągnięty. Na już potrzebny nowy super snajper

Ławka to ... w sumie co tu pisać. Żal trenera.
Szymczak o dziwno coś walczy, jak nie on czeka na transfer albo liczy na zostanie w Leszku.
Lisman szkoda, że nie wszedł wcześniej

I to co najważniejsze
Fiabema! Co? WYPIERDALAJ KMIOCIE! ile można oglądać tego kmiota w składzie. Dramat dno, Ba Lua raz na 100 akcji coś dał tutaj nawet tego nie ma. Typ się nie rozwija, tylko cofa. Nic nie potrafi on w rezerwach by poziom zaniżał. Może w końcu Kibole dadzą jasny przekaz gdzie jest jego miejsce tak jak było z Muharem. Dlaczego taki ktoś ma osłabiać Lecha co mecz..

Na koniec trzymaj się trenerze! Dasz radę! Rób swoje.

Ej ekspercie od ,,faworytów" z Islandczykami pewnie według Ciebie będzie z 10:0 dla nas bo taki ci superbet powiedział. Żebyś się nie zdziwił!

[Gugus]

Swoją drogą, dla nas ściągnięcie napastnika numer dwa to ciężka misja jak wejście na szczyty, a już wiadomym jest, że Cracovia ściągnęła bardzo dobre zastępstwo za Kallmana.

Podobały mi się częste "wrzutki"... nie, nie w pole karne, a na Rzase

[Pucenty]

Matko Święta, jak to fatalnie wyglądało.

Co ten Frederiksen im dowalił, niech to jak najszybciej puści, a tymczasem powinniśmy grać wyłącznie graczami, którzy ominęli przygotowania od początku, bo wyglądają najlepiej,,, I wszyscy nowi powinni natychmiast wskoczyć do składu, bo prawdopodobnie są dużo świeżsi... 5 km mniej przebiegnięte najlepiej to obrazują, gdzie w zeszłym roku chyba w 34/34 meczach ligowych biegaliśmy więcej od rywala.

To był najgorszy mecz Lecha Frederiksena. Absolutna katastrofa. Na minimalny plus chyba tylko Bengtsson i zmiana Szymczaka. 2 graczy nie będacych od początku przygotowań oczywiście. Pereira niech wraca na obronę, Gumny na razie ławka.

Jak to nie puści szybko to będą ciężary. Przesadził Frederiksen chyba z tym ciężkim tygodniem przed Legią.

[pacal]

Odpadnięcie już teraz w el LM równoznaczne jest z pożegnaniem się z pucharami bo przejmiemy współczynnik Islandczyków i w el LE dostaniemy jakąś mocną ekipę więc kolejny wpierdol, a LKE się nie liczy chociaż i tam pewnie w 4 rundzie eliminacji byśmy mieli ciężary.

To tak nie działa. Losowanie z kim będziemy grali (zarówno w razie zwycięstwa i w razie porażki) w kolejnej rundzie odbędzie się w pon. 21/07, a więc jeszcze przed meczami II rundy.

Jeśli wygramy, zagramy ze zwycięzcą jednej z par II rundy.

Jeśli (odpukać) odpadniemy, to w III rundzie el. LE zagramy, jeśli się nie mylę, z innym "spadkowiczem" z CL - a więc z przegranym z pary II rundy CL (innej niż ta wylosowana w razie zwycięstwa).

[galis]

Dokładnie tak, pisałem o tym wyżej. Idziemy wtedy "ścieżką mistrzowską" i unikamy trudnych przeciwników.