W drugiej minucie: "oho, here we go with the same shit again", ale potem każda miniuta potwierdzała, że Frederiksen to raczej nie jest jednak "jednorundowiec", ręka trenera coraz bardziej widoczna, a asymetryczne ustawienie z wahadłem po prawej i zagęszczonym środkiem to powoli wizytówka/styl Lecha.
Mnie bardzo cieszy najlepszy mecz Hakansa u nas, od początku w niego wierzyłem - w rundzie jesiennej widać było nerwy i brak wyszkolenia taktycznego, ale też i wielką determinację i wolę walki (pressing!), teraz jto juz była solidna gra i liczby (choć nie wiem, czy druga asysta będzie mu zaliczona). Wreszcie Walemark pogra na swej nominalnej pozycji prawego skrzydłowego/napastnika, widzę to naprawdę dobrze.
Thordarson - na początku spięty, z biegiem czasu coraz lepiej, z tej mąki będzie chleb. Carstersen - zawalił nieco przy straconej bramce, a szkoda - bo to by był również bardzo solidny występ.
Sousa - licznik wartości się kręci, będziemy go fajnie wspominać, bo zaraz go pewnie wyciagnie z powrotem do Portugalii któryś z ich dużych klubów. Ishak swoje, a Douglas z Salamonem wyglądali wczoraj jak para stoperów z ligi top 5.
...choć ta nieuznana bramka dla Widzewa pokazuje, że cały czas mają chłopaki do odrobienia lekcje z SFG.
Co do naszej nieuznanej - ja nie jestem pewien, czy Kozubal (oczywiście również świetny występ) nie był jednak te 4 m od bramkarza, nie widac było, żeby VAR to sprawdzał.
[EDIT] A tak w ogóle to nie wiem, czy Gikiewicz nie wrzucił sobie sam tego gola, piłka była lekko odchodząca, on odbił ją do wewnątrz...
[EDIT 2] Właśnie awansowaliśmy na 4 miejsce tabeli wszechczasów Ekstraklasy!
Mnie bardzo cieszy najlepszy mecz Hakansa u nas, od początku w niego wierzyłem - w rundzie jesiennej widać było nerwy i brak wyszkolenia taktycznego, ale też i wielką determinację i wolę walki (pressing!), teraz jto juz była solidna gra i liczby (choć nie wiem, czy druga asysta będzie mu zaliczona). Wreszcie Walemark pogra na swej nominalnej pozycji prawego skrzydłowego/napastnika, widzę to naprawdę dobrze.
Thordarson - na początku spięty, z biegiem czasu coraz lepiej, z tej mąki będzie chleb. Carstersen - zawalił nieco przy straconej bramce, a szkoda - bo to by był również bardzo solidny występ.
Sousa - licznik wartości się kręci, będziemy go fajnie wspominać, bo zaraz go pewnie wyciagnie z powrotem do Portugalii któryś z ich dużych klubów. Ishak swoje, a Douglas z Salamonem wyglądali wczoraj jak para stoperów z ligi top 5.
...choć ta nieuznana bramka dla Widzewa pokazuje, że cały czas mają chłopaki do odrobienia lekcje z SFG.
Co do naszej nieuznanej - ja nie jestem pewien, czy Kozubal (oczywiście również świetny występ) nie był jednak te 4 m od bramkarza, nie widac było, żeby VAR to sprawdzał.
[EDIT] A tak w ogóle to nie wiem, czy Gikiewicz nie wrzucił sobie sam tego gola, piłka była lekko odchodząca, on odbił ją do wewnątrz...
[EDIT 2] Właśnie awansowaliśmy na 4 miejsce tabeli wszechczasów Ekstraklasy!