Liczba postów: 100
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jan 2025
Reputacja:
2
Przecież już cały terminarz jest znany
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2024
Reputacja:
4
12-09-2025, 14:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2025, 15:13 przez MichalM.)
Całe dwie strony dywagacji, rozterek o terminarz. Jest jak jest. Kadra jest wystarczająca. Po to były transfery itd. Chcąc być najlepszym albo w TOP 3 musimy się liczyć z tym, że mamy w kadrze reprezentantów i będą oni wyjeżdżali na zgrupowania.
P.s. Mosina, miałem przyjemność być w Dominikanie. W drodze powrotnej lot opóźniony o 26 godzin, 6 spędzonych na lotnisku. Na następnym dzień normalnie funkcjonowałem i byłem w pracy.
Mrozek
Perreira, Skrzypa, Mońka (Milic), Mouthino
Ismaheel, Gisli, Jagiełło, Kozubal, Lisman (Leo)
Fiabema
Ławka Ishak, Palma, Agnero, Murawski?, Ouma, itd
Nie widzę powodów prócz Palmy do dywagacji.
Liczba postów: 121
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2024
Reputacja:
11
Tak jak nie lubię obrażania ludzi, piłkarzy, jakkolwiek by nie grali, tak niezmiennie zaskakuje mnie całkiem pozytywne nastawienie do Fiabemy po ostatnich tygodniach patrząc po wielu wpisach sugerujących danie mu pierwszego składu. I nie neguję oczywiście w żadnym wypadku, że zagrał niezłe mecze. Nadal jednak Ishak trenujący cały tydzień to Ishak w pierwszym składzie. Wolę już nawet Agnero od początku, chociaż wiem, że to pewnie nierealne.
Fiabema natomiast dużo wyżej nie podskoczy, nie liczmy że coś się odmieniło po ostatnim tygodniu, tudzież, że my źle go ocenialiśmy przez cały dotychczasowy pobyt.
I tak, jeśli wyjdzie w 11, to niech strzela, a co! Stawiam jednak, że Niels postawi na Papę.
Liczba postów: 357
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2024
Reputacja:
4
Koledzy poruszyli ciekawą rzecz, mianowicie czy Niels będzie chciał wystawić dwóch nowych od początku. Ismaheel i Agnero.
Ja tak się zapędziłem aczkolwiek, fakt Niels jest bardziej ostrożny. Pytanie czy Ishak w kadrze to po prostu nie będzie by zapełnić ławkę rezerwowych. Nie wiemy jaki jest jego stan zdrowia.
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2024
Reputacja:
27
Na konfie Niels powiedział wyraźnie, że Agnero ława.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2024
Reputacja:
3
12-09-2025, 17:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2025, 17:14 przez m94g.)
Wiem, że to inny dystans ale jednak lecę w dniu meczu 2400km na spotkanie z Rapidem, oczywiście lecę od razu po nocnej zmianie czyli bez snu i jeszcze lądując w Warszawie muszę jechać pociągiem do Poznania, a prawie zaraz po meczu muszę wracać pociągiem do Warszawy, żeby lecieć samolotem z powrotem ten sam dystans, o 16 w piątek jestem w domu i na 18 idę normalnie do roboty 9h zapierdalać fizycznie. Przez 2 dni będę spał może z 5h nie wspominając już, że półtora godziny meczu będzie mnie kosztowało kilka tysięcy złoty i nie narzekam, a tu problem, żeby profesjonalny piłkarz pobiegał kilkadziesiąt minut zrobił swoje i w 60 minucie zszedł do boksu choć i tak uważam, że powinniśmy grać w sobotę lub niedzielę z Zagłębiem.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!
Liczba postów: 581
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2024
Reputacja:
27
Jak wracałem w zeszłym roku z Borneo przez Kuala Lumpur do Wiednia, z pauzą całodniową w Pekinie, to ostatniego odcinka do domu pociągiem praktycznie nie pamiętam, taki byłem skołowany. Na drugi dzień spałem praktycznie większość dnia. Ktoś inny napisze, że czuł się ok, a ktoś inny coś tam, jeszcze...
Nie wiem, co mają na celu te wyliczanki... Kolega wyżej poszedł od razu do pracy? No i co z tego? Nikt nie mówi, że to jest niemożliwe, aby przyjść do pracy i nie narzekać. Ale Palma miałby wejść na boisko od początku meczu nie "do pracy" i nie narzekać, bo pewnie to by się dało ogarnąć. tylko po to, żeby zapierdalać na najwyższych obrotach przez kilkadziesiąt minut dla dobra drużyny.... Ludzie, zejdźcie na ziemię...