Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Lech Poznań - Motor Lublin, 02.11.2025 14:45
Tryb drzewa
#61
(03-11-2025, 11:54)strzelisty jupiter napisał(a): Kogo byś wczoraj wpuścił z ławki jeśli nie tych, którzy weszli? Dziwnym trafem ani słowem nie zająknąłeś się o Agnero, który moim zdaniem daje jeszcze mniej niż ten wyśmiewany Fiabema, a który był twoim zdaniem dobrym ruchem gdy tu przychodził na początku września. Tak. Fiabemy też nie powinno tu być.
Więc kogo byś wpuścił? Na ławce byli jeszcze Gisli, Moutinho, Mońka, Bąkowski i Skrzypczak. Frederiksen dał na boisko całą ofensywę, jaką dysponuje.
Z ofensywnych lub względnie ofensywnych - Dudek, Gmur, Barański, Jakóbczyk i Antczak zagrali wczoraj od 16:00 w Bydgoszczy mecz ligowy z Zawiszą.

Napisałem jasno i wyraźnie cały akapit  o tym, że tych dwóch zawodników nie powinno być na ławce i kto mógłby być w ich miejsce na ławce, a Ty mi wymieniasz gości z ławki i pytasz, kto powinien wejść w ich miejsce na boisko? Czytasz Ty w ogóle to, co ktoś napisze i to, co odpisujesz? 

Zagrali w rezerwach? Super odkrywcze. Jeżeli ich Niels nie wziął do pierwszej drużyny, tylko woli stawiać na Fabiemę albo Gumnego, to co mieli w tą niedzielę robić, jeśli nie zagrać w rezerwach? Dla jasności, bo nie mam zamiaru więcej tłumaczyć. Gumnego anie Fabiemy nie powinno być nawet na ławce rezerwowych i każdy młody wzięty w ich miejsce byłby lepszym rozwiązaniem. I to wcale nie jest uwaga do wczorajszego meczu, tylko to powinno się stać dużo wcześniej. A to, że Fabiema dostaje tyle szans, to jest jakieś totalne nieporozumienie i niestety, ale Niels sam się pogrąża stawiając na niego i grając tym samym na emocjach kibiców, ponieważ sam go wiele razy broniłem, ale nie jestem w stanie znaleźć uzasadnienia dla tych ruchów. Przecież Gumnego ktoś po tych "gościnnych" treningach u nas zatwierdził. Nie wierzę w to, że Niels nie miał tutaj nic do gadania. To, że dostał od razu kontrakt na dwa lata to jeszcze inna bajka i kamyczek do ogródka kogoś innego...K...wa. Facet od DWÓCH lat nie grał tylko się operował i rehabilitował, a nawet będąc w swoim primie, niczym szczególnym się w tej Bundeslidze nie wyróżniał. 

Agnero do wczoraj miał u nas rozegrane w sumie 206 minut. Fabiema prawie 1500.....Już wiesz, dlaczego nie napisałem, że powinien on zostać odstawiony, czy trzeba dodatkowych tłumaczeń?
 
Odpowiedz
#62
przecież to już dawno padło tutaj - trener odpowiada także za szukanie zawodników na orlikach w Poznaniu i okolicach, jeśli kadra którą ma jest za słaba Smile
niezła beka - w sumie to się czasami zdarza i nie mówię że to nie jest dobry pomysł żeby połączyć DS z Trenerem w jednym. ale póki co TAK U NAS NIE JEST
 
Odpowiedz
#63
@Icek
Nigdy nie było tak w Lechu, że wchodzi młody z akademii po raz pierwszy i zamiata, staje się nagle godnym zastąpić Ishaka. Barański i Jakóbczyk mogliby dostać wreszcie szanse - i tu mój jedyny malutki kamyczek do ogródka trenera - ale nie będą to na pewno zbawcy, bo obaj póki co pokazali się dotąd na niższych poziomach rozgrywkowych.
Pozostajesz chyba jedynym forumowiczem, który próbuje usprawiedliwiać Agnero minutami. Gołym okiem widać, że nic z tego nie będzie - następcy Ishaka trzeba szukać dalej, a zegar biologiczny Papy tyka coraz głośniej.
Ani Fiabemy, ani Agnero nie powinno być w takim klubie jak Lech.
 
Odpowiedz
#64
Nigdzie nie napisałem, że ktokolwiek z Akademii okazałby się zbawcą, bo tego NIKT nie jest w stanie teraz stwierdzić, czy jakiś młody wejdzie drużyny jak Bosaki, albo Kamiński, czy okaże się drugim Pawką. Ale przykłady Gumnego i Fabiemy są tak jaskrawe, że KAŻDA próba postawienia na młodego byłaby lepszym rozwiązaniem, niż brnięcie w tą dwójkę.

Jeśli chodzi o Agnero, to ani nie chwale, ani nie usprawiedliwiam. Po prostu czekam. Podobnie jak w przypadku Fabiemy, czy też jakiegokolwiek zawodnika, który miał rozegrane 200 minut.
 
Odpowiedz
#65
Więc kto miałby wejść zamiast tej dwójki? Nie padło żadne nazwisko potencjalnych zawodników. Co Niels robi źle mając takie rezerwy, jakie ma? Barański i Jakóbczyk to recepta?
Wiem, Frederiksen powinien dawać więcej szans Gholizadehowi, Wålemarkowi i Håkansowi. Nie wiedzieć czemu kompletnie ich odstawił w tym sezonie.
 
Odpowiedz
#66
Nie. Biorąc pod uwagę, co piszę od kilku postów, to Twoje pytanie pozostanie bez odpowiedzi, ponieważ w żadnym miejscu nie padła z mojej strony sugestia, że którykolwiek  z młodych miałby się okazać receptą. W dodatku nie wiadomo, na co ta recepta miałaby być wystawiona. Napisałem jasno i wyraźnie, nie tylko dzisiaj, że oni po prostu nic nie dają drużynie, więc postawienie na JAKIEGOKOLWIEK młodego byłoby w tej sytuacji dobrym rozwiązaniem, a nie receptą...

Ale widzę, że nie rozumiejąc, o czym piszę, próbujesz koniecznie ciągnąć dyskusję, próbując polemizować z moim stanowiskiem. Nie ma sprawy. Aby dyskusja miał sens, to odpowiedz,  co do którego zawodnika z naszej akademii jesteś przekonany, że dalsze stawianie na Fabiemę i Gumnego ma większy sens, niż danie mu szansy, ponieważ wspomniana dwójka i tak da więcej drużynie na już, a wskazany przez Ciebie młody nie rokuje również na przyszłość. 

Co do tego, że Fabiema nie rokuje, chyba się zgodzimy. Jeśli chodzi o Gumnego, to jak dla mnie ta runda jest dla niego stracona i powinien dochodzić do sprawności w rezerwach, więc go nie skreślam, ale moje obawy są takie, że z niego już pożytku nie będzie.
 
Odpowiedz
#67
Cała dyskusja nt kto za kogo, kto na ławce jest nawet może i ciekawa, ale wydaje mi się, że to tylko niewielki element problemu. Można dyskutować, czy NF ma słabszą kadrę niż wiosną, moim zdaniem nie do końca - jest porównywalna na wielu pozycjach, nawet zareagowano dość szybko na plagę kontuzji piłkarzy ofensywnych. Wiadomo, nie udało się Sousy (w swojej szczytowej formie) zastąpić 1:1, ale...No właśnie niestety jest ale, że trener nie potrafił na razie ułożyć tej drużyny na nowy sezon i ustabilizować formę. W defensywie mamy totalny regres, który na siłę tłumaczę kontuzją Murawskiego (bo uważam, że kuleje kompletnie asekuracja przy szybkiej stracie piłki), a w ofensywie jak się przypniemy do jednego gracza (teraz Palma, czasem Ishak), to bez niego wszystko siada.
Powyżej, bodajże @Icek słusznie i trafnie zaznaczył - gramy niesamowicie naiwnie i niemądrze. Nie tylko Ismaheel podejmuje coraz gorsze decyzje, pozostali ofensywni są nie lepsi w kluczowych momentach - tak jak wczoraj robili to Ishak, Rodriguez i Agnero.
I wrócę do wątku tego ostatniego - ponownie napiszę, że trzeciego napastnika (z tzw potencjalem) nie mozemy kupować za 2 mln euro i dawać mu 5 lat umowy. Tu potrzebny jest gotowy gość, który de facto z Motorem powinien juz w przerwie zmienic Ishaka i dać liczby, inne opcje rozegrania ataku pozycyjnego itp.
Motor nie zagrał nic wielkiego, ba - bronił się najłatwiejszymi środkami i liczył na kontry. Wystarczyło.
Młody Duńczyk z laptopem niestety nie tylko niezbyt poprawił SFG (początkowo wyglądało to ok, ale moment zaskoczenia minął po 4 kolejkach - na nikim już nie robi wrażenia wbieganie 6 chłopa w pole karne), co znacząco rozmontował grę obronną. Gdybyśmy choć zyskali ofensywnie - ok, ale tak się nie stało. W zasadzie ciężko było wczoraj ocenić np podział ról w środku pola pomiędzy Rodriguezem a Jagiełło - obaj czasami grali obok siebie, zostawiając dziurę dookoła Oumy, albo obaj rozbiegali się do boków w tym samym czasie. Wejście Kozubala jeszcze pogorszyło ten stan - czekałem tylko na minuty mojego "ulubieńca" - przeźroczystego Islandczyka zamiast Oumy.

Mecz w Madrycie nie da nam żadnej odpowiedzi co do tego, czy się odbudujemy, czy nie. Ten w Gdyni już tak.
Byle dociągnąć do zimy ze stratą max 5-7 punktów do lidera Ekstraklasy.
 
Odpowiedz
#68
Przecież ani ja, ani ty nie wiemy jak prezentuje się konkretny młodzian w treningu na poziomie Ekstraklasy. Nawet oglądając dwójkę ciężko powiedzieć jaka byłaby ich przydatność w pierwszej drużynie. Jednak skoro Jakóbczyk czy Barański nie zanotowali liczb przeciw Zawiszy na czwartym poziomie rozgrywek w Polsce, należy przypuszczać, że tym bardziej przeciw Motorowi nie odkryliby Ameryki. Mógłbyś dać tą dwójkę zamiast Fiabemy i Gumnego, którzy tak bardzo ci przeszkadzają, ale przecież pierwszym do wejścia na szpicy jest Agnero, który wszedł wcześniej od Fiabemy i wuja pokazał. Znowu! Gdzie chciałbyś tu jeszcze upchnąć Jakóbczyka na boisku, skoro właśnie Agnero został sprowadzony do rywalizacji z Ishakiem.
Prawda jest taka, że mamy wagon kontuzjowanych piłkarzy, co w żadnym stopniu nie jest winą trenera.
 
Odpowiedz
#69
Co włożył nie rób sobie jaj. On w każdym meczu ma w dupie klub który reprezentuje. Przechodzi obok meczu. Nic nie potrafi ale on nawet nie próbuje tego poprawić. Trafił w dwóch meczach i co dalej. W pozostałych 48 grał takie gówno, że żal to było oglądać. Jest śmieciem bo nie tylko nic nie potrafi ale nie próbuje nic zrobić żeby to zmienić. Od siano jest na koncie a resztę jebać.

Kamil ma już 18 lat kiedy on ma wejść na to boisko? Czekam na odpowiedź od forumowych ekspertów od wszystkiego.

Edit:

Weź chłopie na wstrzymanie - 20% ostrzeżenia na miesiąc
 
Odpowiedz
#70
Skorpion kurwa - nikt nie jest śmieciem - Fiabema nie nadaje się na ekstraklasę - baaa on nie wiem czy nie powinien grać gdzieś na peryferiach footballu ale nie jest śmieciem. Kurwa zachowajmy jakiś umiar.

W tym klubie można powiedzieć wszystko bez żadnej odpowiedzialności, Rutek, Rząsa, Klimczak mogą mówić co chcą. Wkurzające jest to że ani trybuny ani dziennikarze z tego ich gadulstwa nie rozliczają.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości