[galis]

Przede wszystkim to trzeba dobierać obciążenia do aktualnych parametrów Zawodnika. Jeśli przesadzisz to prędze goj zajedziesz niżeli zrobisz z niego konia.
Przykre jest to że po zakończeniu sezonu Rutkowski miał świadomość że te kontuzje to nie przypadek a błąd systemiwy. Mówił o tym u Dobrasza. Nic się nie uczą, nic...
Edit. @Mosina treningi Zawodników to nie marsz Legii Cudzoziemskiej. Marche or die tu nie zadziała

[strzelisty jupiter]

A w Lidze Mistrzów nie zagramy nigdy jak formę będziemy szykować na wrzesień, a w lipcu, sierpniu giry jak z ołowiu.

[Pucenty]

A w Lidze Mistrzów nie zagramy nigdy jak formę będziemy szykować na wrzesień, a w lipcu, sierpniu giry jak z ołowiu.

Jak tak dalej pójdzie to zagramy bez eliminacji

A tak serio, to lament dopiero by był gdyby w połowie października wszyscy spuchli i w lidze byśmy tracili masowo punkty. Mówiono o tym, że przygotowania są skrojone pod całą rundę. Fakt, faktem - ciężko to potem wypośrodkować pod takie eliminacje LM.

[Skorpion]

Żeby formę szykować na sierpień początek (Czyli realna walkę o LM a nie bicie Islandczyków w lipcu) to kadra musi być gotowa na 10-20 czerwca. I wtedy jest miesiąc na zgranie się. Plus zmiana wyszukiwania piłkarzy z profilu nie kaski ale kontuzjogenne tylko zdrowi piłkarze. Plus kupa szczęścia w losowaniach.

[Mosina]

Ano ciężko i bez dobrego losowania chyba nierealne. Chyba że podziela zespół na jakieś dwa osobne cykle. Ale chyba nikt tak nie robi. Na razie to mamy podział na zdrowych i chorych

[Skorpion]

Ale powiedzmy sobie szczerze. Bez odrobiny szczęścia do LM nie wejdziemy. Chyba że kupi nasz szejk i dokupi nam zawodników za 100 milionów. Wtedy można a tak to tylko szczęście.

[strzelisty jupiter]

Czy Crvena Waszym zdaniem nie była do opędzlowania? Przecież to jest średniak. Mecz na remis, a mamy piramidalne problemy kadrowe. Przegraliśmy po błędach indywidualnych mając skrajnie przetrzebiony skład i wychodząc z pewną informacją dla Serbów, że cały mecz zagra Ishak, bo to nasz jedyny napastnik. Nasz zasłużony Asyryjczyk do 60., może 65. minuty jako tako, a dalej w mecz nie ma opcji kim zaskoczyć rywali.

[Skorpion]

A ha to jak to jest średniak to my jesteśmy.. no wiadomo gdzie jesteśmy. Zobacz sobie na skład, zobacz sobie na transfery. Owszem pozwolili nam na grę ale ja bym nie zwalał drugiej połowy na słabą kondycję tylko na to, że oni wrzucili drugi bieg. My go nie mieliśmy. Zadajmy inne pytanie czy ktokolwiek z Lecha grałby w pierwszy składzie albo chociaż był ważnym rezerwowym w takim klubie jak Crvena?

[strzelisty jupiter]

Co to ma za znaczenie. Crvena to nie jest jakiś poziom nie do osiągnięcia dla nas przy pełnym spięciu, przede wszystkim formie i mając kim postraszyć z ławki. Idąc tym tokiem rozumowania, w poprzednich sezonach nie powinniśmy w ogóle wychodzić na Manchester City, Juventus, Villarreal czy Feyenoord, tylko - brzydko mówiąc - zdjąć gacie, wypiąć cztery litery i dać się wychłostać.
Miliony nie grają. Sklecisz dobrą kadrę, możesz ograć taką Crvenę, jestem tego pewien. Byle Raków mocno postraszył Kopenhagę w ostatniej rundzie eliminacji. Też mieli się położyć?
Daliśmy po prostu dupy ponownie biorąc gości, którzy częściej wypadają niż grają, no i przede wszystkim brak napastnika - to już jest groteska po tylu sezonach. Po mistrzostwie 2022 rozpadła nam się kompletnie obrona, a teraz przednie formacje. Uważam, że to nie jest przypadek. W żadnym klubie nie ma takiego pomoru.

[Skorpion]

Nie odpowiedziałeś na pytanie ale spoko. Moglibyśmy się spiąć, czasami słabszy pokonuje mocnego ale w tym przypadku to raczej szans na to nie było. Za dużo dziur tak jak piszesz. Za dużo słabych ogniw. Życie