Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Pogłoski transfefowe 2025
Tryb drzewa
Nawet Czubak już nie przyjdzie bo poszedł do Motoru Lublin Smile Smiech przez łzy
 
Odpowiedz
Ten cały Sylla już podobno w Jagielloni. Ciekawe co zrobią z Pululu. Nie sądzę żeby mieli tyle kasy żeby utrzymywać obu
 
Odpowiedz
@m94g nie koloryzuj, jeśli łaska.

Paru forumowiczów (w tym ja) pisało na początku lipca że jeszcze nie ma co panikować zawczasu, bo jeszcze jest sporo czasu na transfer napastnika, i żeby dać klubowi szansę. Bo czasu BYŁO sporo w tamtym momencie. Całe okienko transferowe.

Teraz ten czas się prawie skończył.
Klub szansy i czasu nie wykorzystał.
Teraz jest odpowiedni moment żeby panikować Smile

Nie nasza to wina że przez 2 miesiące które od tego czasu upłynęły klub napastnika nie sprowadził, mimo że obiecywał.
Że znowu robi te same błędy co poprzednio, choć się zarzekali że tym razem to już na pewno nie.
Że okazuje że grubo to dla nich max 2mln euro + Szymczak w rozliczeniu.
Że nie byli z nikim porządnie dogadani.

Co do drugiej części, że drugiego napastnika nie potrzebowaliśmy na Breidablik.
No nie potrzebowaliśmy. Nie zgadzasz się z tym? Nawet po fakcie 8:1? Ciekawe...

Natomiast jeśli klub finalnie nie zapewni Ishakowi realnego konkurenta na nadchodzące 40+ meczów do końca sezonu, to będzie kryminał. I to też znajdziesz w tych postach z lipca. Nic się w tej sprawie nie zmieniło.

Z innej beczki, brak drugiego napastnika to temat zastępczy w kontekście meczów z CZ i Genkiem. Bo z eliminacji LM i LE wykopał nas narastający pomór w środku pola i w obronie, a przede wszystkim fatalna postawa tejże (wydawało się solidnej i wzmocnionej na czas) obrony. Co właśnie pokazało Pafos. 2-3 bramki wystarczyły żeby przejść Zvezdę. Pod warunkiem że się z tyłu nie przecieka jak sito.
 
Odpowiedz
Albo jak Kajrat Ałmaty z Celtikiem. Na zero z tyłu i jebnęli ich w karnych. Tak jak pisałem po meczach z CZ sami sobie strzeliliśmy te bramki. Crvena niz nie grała
 
Odpowiedz
@pacal oczywiście, że potrzebowaliśmy napastnika już na dwumecz z Breidablik? Dlaczego? Bo wiedząc, że przed nami później dwumecz z Crveną mógłby już łapać minuty, zgrywać się z zespołem (czyt. poznawać zawodników jak się poruszają po boisku, jakie zagrania lubią dawać lub dostawać) i w meczach z Crveną zamiast Fiabemy czy Szymczaka mógłby właśnie wejść ten mityczny kot napadzior, a może w sytuacji, którą miał Gosli zachowałby bardziej zimną głowę i zdobył bramkę chociaż na te 2:3 dające większe nadzieję przed rewanżem gdzie i tam moglibyśmy pod koniec meczu wyjść na 2 klasowych napastników. Tu nie chodzi o to, że miałby ten napastnik nam wygrać dwumecz z ogórkami tylko o to, że już by się zgrywał z zespołem.

A Ci co tak uciszali w lipcu niech dalej uciszają bo przecież okienko otwarte do 8 września to przecież dalej jest DUŻO czasu na transfery.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!
 
Odpowiedz
To już nawet nie chodzi tylko o konieczność zgrywania się z poławiaczami z Islandii przed kolejną rundą eliminacji do Ligi Mistrzów, ale o to, że zwolennicy czekania do końca sierpnia nie zdają sobie za bardzo sprawy, że teraz wszystkie kluby chcące sprzedać dobrego napastnika doskonale wiedzą, że my mamy nóż na gardle i w takim Estoril Praia i każdym innym klubie, któremu złożymy ofertę, mogą sobie chlapnąć cenę z kosmosu i za kilka dni Rutkowski będzie musiał taką kwotę zapłacić. Albo wziąć totalnego ogórka za małe siano, opakować go w złotko Fiabemy, powiedzieć że to talent, kazać Frederiksenowi na niego stawiać. Ogórka, który grał będzie słabiej niż Szymczak i w tych okolicznościach przyrody zapragniemy, by Filip może jeszcze z nami jednak na trochę został.
Filip, przepraszamy że tak nie poznaliśmy się na twoim talencie. Pograj dla nas jeszcze ten sezon.
 
Odpowiedz
(26-08-2025, 23:19)pacal napisał(a): Że okazuje że grubo to dla nich max 2mln euro + Szymczak w rozliczeniu.

W mediach pojawiała się kwota 1,5 mln EUR, którą potem"poprawiliśmy" na 1,3 mln + Szymczak.

(27-08-2025, 01:15)m94g napisał(a): @pacal oczywiście, że potrzebowaliśmy napastnika już na dwumecz z Breidablik? Dlaczego? Bo wiedząc, że przed nami później dwumecz z Crveną mógłby już łapać minuty, zgrywać się z zespołem (czyt. poznawać zawodników jak się poruszają po boisku, jakie zagrania lubią dawać lub dostawać) i w meczach z Crveną zamiast Fiabemy czy Szymczaka mógłby właśnie wejść ten mityczny kot napadzior, a może w sytuacji, którą miał Gosli zachowałby bardziej zimną głowę i zdobył bramkę chociaż na te 2:3 dające większe nadzieję przed rewanżem gdzie i tam moglibyśmy pod koniec meczu wyjść na 2 klasowych napastników. Tu nie chodzi o to, że miałby ten napastnik nam wygrać dwumecz z ogórkami tylko o to, że już by się zgrywał z zespołem.

Serio? Biorąc zawodnika "na lata", decydującym miałoby być to, że powinien się zgrywać na mecz z Crveną, abyśmy mogli w końcówce meczu rewanżowego w Belgradzie wyjść na dwóch napastników, a w tym wszystkim miałoby nie chodzić o to, ze miałby on nam wygrać ten dwumecz? No tak. Powinniśmy brać napastników z myślą o to, żeby fajnie się żegnać z pucharami w końcówce dwumeczów....Ma to sens. 

Tym bardziej zjebali, że ten sam błąd popełnili przed dwumeczem z Crveną. Teraz byłby taki napadzior jak znalazł na końcówkę rewanżu w Belgii.

Czytasz Ty czasem te swoje argumenty? Nie dalej jak 1-2 dni temu było udowadniane chyba na całą stronę o tym, że nie gramy do tej pory wcale tak często po 2 razy w tygodniu, po tym, jak taki argument postawiłeś. 

Znalazłbym kilka argumentów za tym, żeby wykazać, że napastnik powinien być dużo wcześniej, ale na taki, jak Twój, nie wpadłbym chyba nawet po flaszce na łeb.
 
Odpowiedz
Albo jesteś poważnym klubem robisz sobie listę realnych celów i kupujesz je w czerwcu początku lipca. Albo robisz sobie jaja wpisujesz na listę piłkarzy poza zasięgiem albo takich gdzie najpierw musi być spełnione pełno x.. i liczysz na cud. Cudu nie ma. Każdy wie że Lech jest na musiku i za ogóra wartego 200 tys zawołają miliona i co im zrobisz? I tak to się kręci. Na koniec okienka to powinni przychodzić zawodnicy ekstra. Tacy Ali dodatkowi którzy albo wypala albo nie ale podstawa już jest.
 
Odpowiedz
Tak swoją drogą to te osiem baniek za Alejandro Marquesa, gdy był młodym piłkarzem, to wygląda trochę jak część jakiegoś schematu unikania nadmiernego opodatkowania, o ktorych głośno jakiś czas temu było...
 
Odpowiedz
Facet był mistrzem Europy U-19 z Hiszpanią, był w drugiej drużynie Barcelony. Jak myślisz, jakimi kwotami obracają takie kluby jak Barca czy Juve, transferując między sobą takie potencjalne przyszłe gwiazdy?

Oni w tym samym sezonie kupili Nicolo Rovelę z Primavery (Genoa) za ponad 26 baniek.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: kaman, Stefan Batory, 15 gości