Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Legia Warszawa - Lech Poznań, 26.10.25 20:15
Tryb drzewa
#61
A Agnero to przypadkiem nie zagrał w sumie 5 minut razem z czasem doliczonym? Przypierdalanie się do niego co mecz jest mega słabe.
 
Odpowiedz
#62
(27-10-2025, 09:53)marekst napisał(a):
(27-10-2025, 09:35)Róża napisał(a): wczoraj stracić 2.

Nie bardzo wiem skąd u was takie posty? Jakie stracenie 2 punktów? Zyskaliśmy 1!!! Po czwartkowym zezłomowaniu graliśmy mimo wszystko na trudnym terenie z trudnym rywalem, który przeważnie w końcówce coś zawsze nam potrafił wkulać i spierdolić cały wieczór. A tak nie dość, że kurwy nie wygrały z tymi pseudopiłkarzami to zyskaliśmy ważny punkt, Mrozek nic nie zjebał i nawet czyste konto zachował. Po tym meczu to w stolicy mają większy ból głowy po tym meczu.
GDZIE WADY? Big Grin

Dużo sarkazmu tu chyba, ale tak poważnie, po NAJWIĘKSZEJ KOMPROMITACJI W HISTORII POLSKIEJ PIŁKI NOŻNEJ spodziewałem się totalnej miazgi psychicznej, 4:0 dla Legii, jakichś czerwonych kartek itp. Dostaliśmy obiektywnie nienajgorszy mecz. Powtórzę - mnie wk...rwiły 3 remisy po 2:2
 
Odpowiedz
#63
Z kim Ty chciałeś przegrać wczoraj 4:0, jak ta Legia od kilku lat jest zbieraniną zezłomowanych piłkarzy bez trenera, z dyrektorami sportowymi na jeszcze bardziej żenującym poziomie niż Rząsa.
 
Odpowiedz
#64
(27-10-2025, 10:10)Antonio napisał(a): A Agnero to przypadkiem nie zagrał w sumie 5 minut razem z czasem doliczonym? Przypierdalanie się do niego co mecz jest mega słabe.

Prawie 10, co nie zmienia faktu, że ktoś chcący się pokazać, zaprezentować swój potencjał, nawet w tak krótkim czasie potrafi to zrobić. A tego u niego nie widać.
 
Odpowiedz
#65
Oczywiście, klasyk to jest już tylko z nazwy; wczoraj grały dwie drużyny środka tabeli i że względu na ten cały anturaż około 60 minuty narobiły w majty i postanowiły nie przegrać. Mimo wszystko ten remis dał więcej nam więc tragedii nie ma. Trzeba ciułać te punkty byśmy mogli wierzyć że wciąż bijemy się o Majstra
 
Odpowiedz
#66
No Agnero widać, że do koń do biegania i walki. Jakbym miał się z kimś napierdalac pod bramą to z naszych bralbym go albo Oume. Niemniej, ma on grać w piłkę i na razie z tym gorzej. Może go przez ten rok nauczą jak to się robi. Wink
 
Odpowiedz
#67
Przez 95 minut jedyne sytuacjie bramkowe to były 2 strzały Ismaheela. Dziękuję za taką reakcję po meczu hańby na końcu Europy.
 
Odpowiedz
#68
(27-10-2025, 11:25)Róża napisał(a): Przez 95 minut jedyne sytuacjie bramkowe to były 2 strzały Ismaheela. Dziękuję za taką reakcję po meczu hańby na końcu Europy.

Nie no, Jagiełło miał bardzo dobra okazję ale uderzył fatalnie. Niemniej, bez względu na to, również liczyłem na więcej. Szczególnie myślałem że Palma coś pokaże więcej.
 
Odpowiedz
#69
Ale o co Wam chodzi? W czwartek oszczędzaliśmy siły, żeby dzisiaj dzielnie utrzymać remis.

Za sam wczorajszy mecz nie mam w sumie żadnych pretensji. Nie jest to zły wynik w obecnej sytuacji. Gra obronna wyglądała co najmniej dobrze. Ale biorąc pod uwagę terminarz, który naprawdę mamy bardzo dobry w tym okresie, dwa punkty w dwóch ostatnich meczach ligowych oraz wtopa w czwartek doją bardzo zły obraz naszej zdobyczy z tego tygodnia. A najgorsze, że w Poznaniu punkty stracone po n-tym podobnym zachowaniu w obronie w tym sezonie, a w czwartek....
 
Odpowiedz
#70
(27-10-2025, 11:25)Róża napisał(a): Przez 95 minut jedyne sytuacjie bramkowe to były 2 strzały Ismaheela. Dziękuję za taką reakcję po meczu hańby na końcu Europy.

Słupek Palmy. Mimo że tam spalony był wcześniej.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości