Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Gryf Słupsk - Lech Poznań, 30.10.2025 12:00 PP
Tryb drzewa
#31
szczerze? to znając już historię, dobrze się stało. tzn uważam że gdybyśmy do końca grali w PP to MP by nie było
 
Odpowiedz
#32
Nie no bez przesady. Liczba meczów w PP jest śmiesznie mała. A taki wpierdol boli bardzo.
 
Odpowiedz
#33
nie musi być dużo - a końcówkę graliśmy na oparach przypomnę. szczególnie że Raków odpadł w PP równo z nami.

a co mała rotacja robi z drużyną widać właśnie po Cracovii
 
Odpowiedz
#34
Ale ona grała z Rakowem. A nie z amatorami z 4 ligi którzy rano jeszcze do roboty idą.
 
Odpowiedz
#35
Ale ja nie pisze o meczu z Lincoln, tylko o wpływie każdych drugich rozgrywek na walke o MP. Zaczynasz rotować i zaczynają się kłopoty. Zobaczymy jak jutro do meczu podejdzie Legia i Pogoń.
Dobrze do finału radzilismy sobie w PP za Skorży 21/22. Chyba Sobiech dla nas bramki strzelał Wink
 
Odpowiedz
#36
Przypominam tylko, że nie gramy z Legią, Pogonią czy Wisłą Kraków. Drużynami przy których rotacja była by nie wskazana. I skończyła by się blamażem. Gramy z ludźmi którzy jutro o 7 pójdą jeszcze na trzy godzinki do pracy i potem się urwą aby zagrać mecz życia. Z drużyną w której jeden piłkarz parę lat temu był 25 zawodnikiem Arki a bramkarz który zagra grał w lidze Borholmu. Jak nasi rezerwowi nie są w stanie tego ogarnąć to nie ma miejsca na nich w klubie. A i tak już wiadomo, że trzech piłkarzy podstawy nie będzie.
 
Odpowiedz
#37
Dla pewności obejrzałbym wpierw dwumecz Lincoln - Gryf. Pierwszy w Gibraltarze, żeby zobaczyć jak zawodnicy z Słupska poradzą sobie z wiatrem i sztuczną murawą na naszym tle, a później na stadionie Gryfa, by przekonać się jak wypadnie Lincoln na deszczówce (mix piłki nożnej z wodną).
A tak to nie wiadomo co nas dzisiaj czeka. Pozostaje trzymać kciuki, że piłkarze nie wzięli dziś całego dnia wolnego. Jest po szóstej. Mam nadzieję że są już w robocie i że dla większości z nich jest to ciężka fizyczna orka, i że się trochę styrają przed południem.
 
Odpowiedz
#38
Serio? 4 strony na temat tego czy pokonamy amatorów? Nieźle nas zahartowali.

Ale spokojnie... nie odpadniemy dzisiaj. Naprawdę. To jest 5 poziom rozgrywkowy, amatorski... oni 2 listopada jadą grać ważne ligowe punkty do niejakiego Człuchowa... beniaminka z 6 poziomu rozgrywek (z okręgówki), który awansował tylko dlatego, że zajął 2 miejsce w zeszłym sezonie ze stratą 12 pkt do lidera, który nie wziął awansu bo nie mógł (był to drugi zespół Gryfa Słupsk... a pierwszy spadł z III do IV, więc dwa zespoły nie mogły zagrać w tej samej lidze). Dlaczego o tym piszę? Bo zespół Gryfa, z którym się zmierzymy dzisiaj nieco boi się straty ligowych punktów z zespołem z 6 poziomu rozgrywek w najbliższą sobotę. I to jest ich poziom w którym rywalizują- amatorzy z amatorami. I Mistrz Polski miałby się bać? Mamy dzisiaj dywagować jak zagramy, czy z nimi nie odpadniemy? Różnica 4 klas rozgrywkowych... ponadto siła tej pomorskiej IV ligi to nie jest mocarstwo. Wiara Lecha grająca na tym samym poziomie dzisiaj by z nimi wygrała. A strach ma Lech....
 
Odpowiedz
#39
Z amatorami z Gibraltaru też miało pójść gładko. My jesteśmy Lech Poznań, nie dziw się, że kibice mają takie podejście...
 
Odpowiedz
#40
Amatorzy z Gibraltaru przy amatorach z Gryfa to jednak Panowie Piłkarze.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 3 gości