11-03-2025, 12:15
No właśnie z tym uderzeniem Kovacevica mam problem. Nie był to strzał z pięści w twarz. Ja odniosłem wrażenie, że jego przedramię się ślizgnęło po twarzy. Reakcja piłkarza Motoru to już inna para kaloszy. Nie ma co już bić piany, tak jak pisałem Legia swoje "zarobiła" na sędziach więc nawet jeśli by finalnie uznać to za naciągane to kompletnie mi ich nie żal. A jeśli wszyscy twierdzą, że karny zasłużony to tym bardziej beka.