11-03-2025, 16:47
Racja, Kostyevych na niego wpadł to i ręce miał tak a nie inaczej ułożone. Nie rób nadinterpretacji mojego zdania. Powtórzę raz jeszcze, wtedy mówiono o wytycznych co powinno a czego nie powinno się gwizdać. Napisałem je w poprzednim poście. Ja będę obstawiać, że jeśli takowe wytyczne były to ta ręka nie kwalifikowała się na karnego. Nawet Kaziu uznał, że to nie było na karnego. A przytoczyłem przykład Jedrzejczyka bo wtedy środowisko sędziowskie jak i szpece warszawskie broniły tej decyzji. Także albo mamy jedne standardy i gwiżdżemy równo wszystkim albo dochodzi do takich patologii. Jedyny plus dzisiejszych czasów, że gwiżdże się już praktycznie wszystko. Swoją drogą jak sobie przypomnę mecze z lat 90 np. liga angielska to mam wrażenie, że wtedy to było rugby z innymi zasadami;D