19-03-2025, 21:40
Ale jaka kontuzja Szymczaka. Przecież to było 2 lata temu. O czym Wy piszecie? On ma ewidentne problemy mentalne. Był okres, który trwał, no nie wiem, kilkanaście tygodni, gdy wyglądał naprawdę dobrze, gdzie często był rzucany po różnych pozycjach, w tym na skrzydle i ogólnie dawał radę. Można było mieć nadzieję, że może w końcu. Ale niestety, to był jeden okres, po którym już nie ma śladu. Jego każdy ruch ma znamiona wymuszonego, zero lekkości itd, jakby grał z kijem w tyłku. Mam niestety coraz większe obawy, że skończy jak Pawka. Niestety, ale głowa to też element piłki nożnej, może nawet najważniejszy, szczególnie na poziomie zawodowym, a nie hobbystycznym