20-03-2025, 15:47
Co do meritum - tak, miewał przebłyski w tym okresie - pamiętam jego bramkę z Radomiakiem, pomyślałem wtedy "no wreszcie, rozkręca się". Nawet w tym sezonie dał nam 3 punkty ze Śląskiem. Ale to jest typ/poziom Ubiparipa, nawet nie Marchwińskiego, który po podobnej liczbie "dawania kolejnych szans" w końcu - przynajmniej przez rundę - stał się zawodnikiem, od którego zaczynano układanie składu. Niestety - do widzenia.