31-03-2025, 22:20
@Skorpion
a) Czy zmiana trenera coś pomoże, patrząc na historię, nie wliczając Skorży?
b) Czy trener w Lechu odpowiada za transfery?
c) Czy nowy trener zmotywuje piłkarzy albo dorobi im jaj? Jeśli nie to po co zmiana trenera?
d) kto odpowiada w Lechu Poznań za kadrę jeśli nie jest to trener?
e) Czy Piotr Rutkowski kiedykolwiek dotrzymał słowa? Nie wliczając słynnego "ja się nie poddam"?
f) Czy jeśli właściciel jest bezjajeczny to wejdzie do szatni i zrobi raban czy będzie siedział cicho w swoim gabinecie?
g) Czy kiedykolwiek zauważyłeś u osób zarządzających pasje, chęć zwycięstwa bądź parcie na zdominowanie ligi?
h) czy piłkarze mają wolę walki?
i) czy piłkarze będą oddawać pot mając spokój, co msc wypłatę bez żadnych kar, opr itd?
Reasumując
Lech Poznań nie jest klubem TOP, jest klubem z predyspozycjami do bycia TOP. W Lechu jest chłodna kalkulacja i należy się z tym pogodzić. Nie będzie uderzenia pięścią w stół, nie będzie pasji i chęci bycia pierwszym w Polsce. Nie jest to wina trenera, piłkarzy bo oni sami siebie nie wybierają, nie zarzadzają, nie ściągają do klubu. Jeśli zarząd nie chce być pierwszy to dlaczego piłkarze mieli by chcieć?
Dla wszystkich okienkiem wystawowym jest LKE czy LE i to tam zarząd celuje by sprzedać drożej, takiej kupić, patrz Andersson, Ba Loua, Johansson itd.
Osobiście już dawno się pogodziłem, że Lech Poznań będzie klubem od 2-4, 1 raz na kilka lat. Dlaczego? To już nie pytanie do mnie aczkolwiek twierdzę, że odpowiedź może być jedna "bo tak łatwiej, taniej, bez oczekiwań"
Szczerze, nie zdziwię się jak piłkarze i zarząd chcieli przywrócić znów wiarę przy Bułgarskiej za poprzedni sezon, stąd wyniki w pierwszej rundzie. Ale trzeba zaciągnąć hamulec, bo będzie mniej problemów.
a) Czy zmiana trenera coś pomoże, patrząc na historię, nie wliczając Skorży?
b) Czy trener w Lechu odpowiada za transfery?
c) Czy nowy trener zmotywuje piłkarzy albo dorobi im jaj? Jeśli nie to po co zmiana trenera?
d) kto odpowiada w Lechu Poznań za kadrę jeśli nie jest to trener?
e) Czy Piotr Rutkowski kiedykolwiek dotrzymał słowa? Nie wliczając słynnego "ja się nie poddam"?
f) Czy jeśli właściciel jest bezjajeczny to wejdzie do szatni i zrobi raban czy będzie siedział cicho w swoim gabinecie?
g) Czy kiedykolwiek zauważyłeś u osób zarządzających pasje, chęć zwycięstwa bądź parcie na zdominowanie ligi?
h) czy piłkarze mają wolę walki?
i) czy piłkarze będą oddawać pot mając spokój, co msc wypłatę bez żadnych kar, opr itd?
Reasumując
Lech Poznań nie jest klubem TOP, jest klubem z predyspozycjami do bycia TOP. W Lechu jest chłodna kalkulacja i należy się z tym pogodzić. Nie będzie uderzenia pięścią w stół, nie będzie pasji i chęci bycia pierwszym w Polsce. Nie jest to wina trenera, piłkarzy bo oni sami siebie nie wybierają, nie zarzadzają, nie ściągają do klubu. Jeśli zarząd nie chce być pierwszy to dlaczego piłkarze mieli by chcieć?
Dla wszystkich okienkiem wystawowym jest LKE czy LE i to tam zarząd celuje by sprzedać drożej, takiej kupić, patrz Andersson, Ba Loua, Johansson itd.
Osobiście już dawno się pogodziłem, że Lech Poznań będzie klubem od 2-4, 1 raz na kilka lat. Dlaczego? To już nie pytanie do mnie aczkolwiek twierdzę, że odpowiedź może być jedna "bo tak łatwiej, taniej, bez oczekiwań"
Szczerze, nie zdziwię się jak piłkarze i zarząd chcieli przywrócić znów wiarę przy Bułgarskiej za poprzedni sezon, stąd wyniki w pierwszej rundzie. Ale trzeba zaciągnąć hamulec, bo będzie mniej problemów.