08-04-2025, 08:25
Raków ma jeszcze Jagiellonię i Pogoń. Czyli w teorii mecze, które mogą wróżyć straty.
My teoretycznie najgroźniej Legia. I powiedziałbym, że z górki... ale nie w tym sezonie i nie z taką grą na wyjazdach.
Lublin, Radom, Warszawa, Katowice... nie wygląda na autostradę. A żeby myśleć i uwierzyć, że naprawdę jeszcze będziemy w grze do końca, należy zrobić tu minimum 10/12. Plus nie wyłożyć się u siebie.
Tymczasem obawiam się, że już na pierwszej najbliższej przeszkodzie znowu nogi zaczną się uginać i ostatecznie się potkną.
My teoretycznie najgroźniej Legia. I powiedziałbym, że z górki... ale nie w tym sezonie i nie z taką grą na wyjazdach.
Lublin, Radom, Warszawa, Katowice... nie wygląda na autostradę. A żeby myśleć i uwierzyć, że naprawdę jeszcze będziemy w grze do końca, należy zrobić tu minimum 10/12. Plus nie wyłożyć się u siebie.
Tymczasem obawiam się, że już na pierwszej najbliższej przeszkodzie znowu nogi zaczną się uginać i ostatecznie się potkną.