Może to będzie kontrowersyjne, ale właśnie z tych powodów nie jara mnie obecność Braci w ekstraklasie. Te zgodowe mecze to jest zawsze orka na ugorze, rzeźbienie w gównie i statystyczny remis.
Na dodatek temperatura na trybunach też taka jakaś oklapło-słodkockliwa pod hasłem miłujmy się.
Mam kilku bliskich kumpli z Cracovii - znamy się jeszcze z gorącej kibolsko końcówki lat 90. Na marginesie: uczyli mnie jak/gdzie chodzić po mieście nożowników i co mówić/robić, żeby nie zarobić nieheblowaną deską w ryj ( to była swojego czasu krakowska specjalność po obu stronach Błoni - serio) . A mimo to życzę im niezmiennie kolejnych pasjonujących sezonów w pierwszej lidze. podobnie jak tym wszystkim Areczkom, Warcinkom i ŁKS-inkom, A na oglądanie Ekstraklasy zapraszam na Bułgarską
Na dodatek temperatura na trybunach też taka jakaś oklapło-słodkockliwa pod hasłem miłujmy się.
Mam kilku bliskich kumpli z Cracovii - znamy się jeszcze z gorącej kibolsko końcówki lat 90. Na marginesie: uczyli mnie jak/gdzie chodzić po mieście nożowników i co mówić/robić, żeby nie zarobić nieheblowaną deską w ryj ( to była swojego czasu krakowska specjalność po obu stronach Błoni - serio) . A mimo to życzę im niezmiennie kolejnych pasjonujących sezonów w pierwszej lidze. podobnie jak tym wszystkim Areczkom, Warcinkom i ŁKS-inkom, A na oglądanie Ekstraklasy zapraszam na Bułgarską
