Gdyby Urban oświadczył w gabinetach, że od nowego sezonu ma prowadzić klub ze stolicy, to by nie udzielił dzisiaj takiego wywiadu, jak udzielił, a i pewnie klub by o tym wspomniał po zwolnieniu. To nie ten typ faceta, który knuje i dodatkowo idzie z farmazonami do mediów. A w Górniku nie takie rzeczy się działy w ostatnich miesiącach/latach. Cyrk na kółkach.
Jeszcze przed jego zwolnieniem pojawiały się informacje, że propozycja kontraktu, którą dostał to gra pozorów i pic na wodę fotomontaż i że nie było szans, żeby ją zaakceptował. Wszystko szło w kierunku, aby go pożegnać. Na dzisiaj był umówiony na rozmowę z Milikiem, ale ten wczoraj z dwoma innymi wparowali do gabinetu trenerskiego i go zwolnili, a potem od razu do szatni...
Tam się w głowach komuś pojebało. Drużyna notorycznie osłabiana, gdzie Urban zawsze, po "okresach przejściowych" kleił ją na nowo i grała całkiem dobrze, robiąc wyniki ponad stan...
Jeszcze przed jego zwolnieniem pojawiały się informacje, że propozycja kontraktu, którą dostał to gra pozorów i pic na wodę fotomontaż i że nie było szans, żeby ją zaakceptował. Wszystko szło w kierunku, aby go pożegnać. Na dzisiaj był umówiony na rozmowę z Milikiem, ale ten wczoraj z dwoma innymi wparowali do gabinetu trenerskiego i go zwolnili, a potem od razu do szatni...
Tam się w głowach komuś pojebało. Drużyna notorycznie osłabiana, gdzie Urban zawsze, po "okresach przejściowych" kleił ją na nowo i grała całkiem dobrze, robiąc wyniki ponad stan...