Puszcza wyglądała zaskakująco dobrze w Szczecinie, a oprócz "wyglądania" miała liczby, powinna strzelić więcej bramek a udało im się tylko 1. xG wysokie ale to uzbierali do momentu wyrównania, później rzeczywiście Pogoń dobrze zareagowała i już nie dała sobie tego meczu wyrwać. Ale to może dobrze, bo jest szansa na w miarę otwarty mecz. Co mnie martwi, gramy znowu każdy mecz podobnie, dobre wejście w mecz (tu na plus), a po strzeleniu bramki i im dłużej w las, jest już coraz gorzej. Nie utrzymujemy tej intensywności (jesteśmy lekko pod formą) a do tego nie ma skąd wziąć impulsu z ławki. Ale ja bardzo cenię takie przepychane mecz na naszą korzyść - to jest sztuka wygrywać gdy nie idzie tak jak na początku sezonu. Wprawdzie to będzie inny mecz - ale jestem ciekawy jako Feio z nami zagra - bo ustawia drużynę bardzo ciekawie...ale to poczekamy na ten wątek po sobocie
