[joseph]

Bedi Jan twierdzi, że przegrali w Helsinkach, bo Polacy są spolaryzowanym społeczeństwem i reprezentacja dała się wciągnąć w gierki polityczne. O tak, ja myślę, że to przez Kosiniaka- Kamysza obrona grała jak pizdy, bo to słaby minister obrony jest. A sił nie mieli, bo Kinia Gajewska nie dowiozła pyrów, co to poszły na DPS-y w ramach reklamy wyborczej.
Swoja drogą tacy Hiszpanie to dopiero mają dobrze - hymn bez słów, Baskowie i Katalończycy kochają się z Kastylijczykami, cóż za jednolite społeczeństwo. Nic tylko wygrywać...