12-06-2025, 08:48
Ten mecz to była kwintesencja polskiej myśli szkoleniowej. Chwalony przez ekspertów Majewski, w momencie gdy drużynie nie idzie, przeprowadza niezwykle finezyjną taktycznie zmianę 1 za 1 Bogacza za Szymczaka, a gdy trzeba docisnąć zdenerwowanych Gruzinów, to ściąga lokomotywę ataków i najlepszego na boisku Fornalczyka i w jego miejsce daje Rakoczego, który siedział na ławie w spadkowiczu z ligi tureckiej...Trener włożył wczoraj kij w szprychy, chwilę po przedłużeniu kontraktu. Jedyny Włodarski z minionkami grał odważnie w piłkę a reszta tych Michniewiczów, Probierzy czy Majewskich mają pełne gacie na ławkach.