No jak dla mnie to Palma na papierze wygląda na Kozaka.
Na jakiej podstawie przypuszczasz, że coś zostało w jego kwestii przyśpieszone, skoro go u mas jeszcze nie ma? Różnica między dniem wczorajszym a dzisiaj jest taka, że dzisiaj się o nim pisze, a wczoraj się nie pisało.
Pozostała dwójka to nie pozycje Hakansa i Walemarka.
No jak dla mnie to Palma na papierze wygląda na Kozaka.
Na jakiej podstawie przypuszczasz, że coś zostało w jego kwestii przyśpieszone, skoro go u mas jeszcze nie ma? Różnica między dniem wczorajszym a dzisiaj jest taka, że dzisiaj się o nim pisze, a wczoraj się nie pisało. Jeśli z nim rozmawiali, to od wielu tygodni i wiadomo raczej było, że jak przyjdzie, to pod koniec lipca, albo w sierpniu, jak tutaj wiele osób przypuszczało. Więc jeśli przyjdzie, a oby przyszedł, to właśnie zgodnie z oczekiwaniami forum w ww terminie.
Pozostała dwójka to nie pozycje Hakansa i Walemarka.
Ale wracając do meritum. Obojętnie jakby nie było, a nawet bardziej w sytuacji, gdyby faktycznie dzisiaj Rząsa wziął telefon i od ręki go załatwił w ciągu jednego dnia, ocenienie polityki transferowej po wypadnięciu Szweda i Fina kojarzy mi się z niedoniesieniem do kibelka;-) Dlatego też zwracam uwagę na to, że jeszcze nikogo z tej trójki u nas mie ma, bo też można popuścić przedwcześnie wychwalając.
Na jakiej podstawie przypuszczasz, że coś zostało w jego kwestii przyśpieszone, skoro go u mas jeszcze nie ma? Różnica między dniem wczorajszym a dzisiaj jest taka, że dzisiaj się o nim pisze, a wczoraj się nie pisało.
Pozostała dwójka to nie pozycje Hakansa i Walemarka.
No jak dla mnie to Palma na papierze wygląda na Kozaka.
Na jakiej podstawie przypuszczasz, że coś zostało w jego kwestii przyśpieszone, skoro go u mas jeszcze nie ma? Różnica między dniem wczorajszym a dzisiaj jest taka, że dzisiaj się o nim pisze, a wczoraj się nie pisało. Jeśli z nim rozmawiali, to od wielu tygodni i wiadomo raczej było, że jak przyjdzie, to pod koniec lipca, albo w sierpniu, jak tutaj wiele osób przypuszczało. Więc jeśli przyjdzie, a oby przyszedł, to właśnie zgodnie z oczekiwaniami forum w ww terminie.
Pozostała dwójka to nie pozycje Hakansa i Walemarka.
Ale wracając do meritum. Obojętnie jakby nie było, a nawet bardziej w sytuacji, gdyby faktycznie dzisiaj Rząsa wziął telefon i od ręki go załatwił w ciągu jednego dnia, ocenienie polityki transferowej po wypadnięciu Szweda i Fina kojarzy mi się z niedoniesieniem do kibelka;-) Dlatego też zwracam uwagę na to, że jeszcze nikogo z tej trójki u nas mie ma, bo też można popuścić przedwcześnie wychwalając.