.
Po przyjściu Oumy nie wierzę w żadnego kolejnego środkowego (ofensywnego, ósemkę) pomocnika (oczywiście wyłączając sytuację, w ktorej odchodzi Sousa, ale to powoli nierealne się robi). Mamy w tej chwili szpital, ale jak wszyscy wrócą, to - zwłaszcza na wiosnę - zacznie się sadzanie na ławce, na trybunach i kwasy w drużynie, jeżeli przesadnie poszerzymy kadrę. I piszę to jako osoba, która była tu często krytykowana za marudzenie o poszerzeniu zespołu. Dopiero co pożegnaliśmy się z przyzwoitym prawoskrzydłowym, bo byl (tak mi się wydaje, ale to dość oczywiste) niezadowolony ze zbyt dużej konkurencji na swej pozycji (mimo że pograł całkiem sporo).
Po przyjściu Oumy nie wierzę w żadnego kolejnego środkowego (ofensywnego, ósemkę) pomocnika (oczywiście wyłączając sytuację, w ktorej odchodzi Sousa, ale to powoli nierealne się robi). Mamy w tej chwili szpital, ale jak wszyscy wrócą, to - zwłaszcza na wiosnę - zacznie się sadzanie na ławce, na trybunach i kwasy w drużynie, jeżeli przesadnie poszerzymy kadrę. I piszę to jako osoba, która była tu często krytykowana za marudzenie o poszerzeniu zespołu. Dopiero co pożegnaliśmy się z przyzwoitym prawoskrzydłowym, bo byl (tak mi się wydaje, ale to dość oczywiste) niezadowolony ze zbyt dużej konkurencji na swej pozycji (mimo że pograł całkiem sporo).