25-07-2025, 19:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-07-2025, 19:30 przez strzelisty jupiter.)
Uważam, że jeśli ktoś ma defekt zdrowotny i bogatą "historię choroby", nie powinien być w ogóle rozpatrywany jako potencjalny piłkarz Lecha. Jeśli będziemy brać takich zawodników, trójka chłopa na jedną pozycję nie wystarczy przy trzech frontach.
Zdecydowanie podejrzewam, że bardzo negatywnym, żeby nie powiedzieć mocniej - szkodliwym (moje przypuszczenie) - bohaterem jest w tym wszystkim Reha.
Na przykładowego Pereirę było nas stać, został wyskautowany wzorowo, zdecydowanie się sprawdził, a przed trafieniem na Bułgarską z powodów zdrowotnych wypadł raz - w sezonie 2019/20. Później jeden trzytygodniowy epizod zdrowotny w Lechu i to tyle. Gościu zdrów jak ryba. Na takich się skupiajmy. W zasięgu finansowym, zdrowych i rokujących piłkarsko.
Zdecydowanie podejrzewam, że bardzo negatywnym, żeby nie powiedzieć mocniej - szkodliwym (moje przypuszczenie) - bohaterem jest w tym wszystkim Reha.
Na przykładowego Pereirę było nas stać, został wyskautowany wzorowo, zdecydowanie się sprawdził, a przed trafieniem na Bułgarską z powodów zdrowotnych wypadł raz - w sezonie 2019/20. Później jeden trzytygodniowy epizod zdrowotny w Lechu i to tyle. Gościu zdrów jak ryba. Na takich się skupiajmy. W zasięgu finansowym, zdrowych i rokujących piłkarsko.