28-07-2025, 10:25
(28-07-2025, 10:04)Pucenty napisał(a):(28-07-2025, 08:32)Podem napisał(a): Pytanie chyba trzeba postawić inaczej:
czy piłkarz o zweryfikowanych umiejętnościach i bardzo dużym potencjale zdecyduje się przyjść do roli drugiego napastnika?
Wiesz Podem, taki przykładowy Heggebo, który jest już w Championship to dobry przykład w kogo można pocelować. Jeszcze nie poziom Ishaka, chociaż blisko, bardzo perspektywiczny. Przychodzisz do takiego i przedstawiasz to nieco inaczej:
Mamy Ishaka, ale on ma już swoje lata i potrzebujemy kogoś kto się z nim będzie wymieniał przez najbliższe dwa sezony, a potem kogoś dla kogo już Ishak będzie wsparciem (jeśli zdecyduje się tu zakończyć karierę).
My de facto powinniśmy poszukiwać docelowej jedynki - nawet jeśli w momencie przyjścia jeszcze taką nie będzie. Lech musi zakładać, że jeśli Ishak za 2 lata przedłuży kontrakt, to już nie w roli pierwszego napastnika.
Być może Heggebo to tylko częściowo dobry przykład, bo taki piłkarz jak on mógłby chcieć wyfrunąć po dwóch latach, a my mielibyśmy znów ten sam problem. Więc celowałbym bardziej kogoś w wieku 25-27 lat. Kto już wie, że zachodu nie zawojuje. Stąd ten Pululu tak dobrze pasuje do układanki, chociaż jak wiemy, z racji wymagań Jagi musimy szukać gdzieś indziej.
Według mnie Heggebo to idealny przykład i w takich graczy, jak zakładam celują. I fakt, że nawet po 2 sezonach gościu odejdzie za parę baniek to nie jest problem. To byłby tylko znak, że idealnie pocelowali z wytypowaniem napastnika. Oczywiście, jak chcemy ściągnąć gościa przed 25-rokiem życia, to nie ściągniemy od razu napastnika gotowego, ale zainwestują, tak obstawiam, w napastnika perspektywicznego, z potencjałem, który już coś strzelił, ale nie na tyle, że jego cena wywindowała do 4-5 baniek. To jest bardzo trudne, ale do zrobienia, co zainteresowanie Heggebo pokazuje. Takie kluby jak Lech tak powinny działać i bardzo fajnie, że u nas tak próbuje się robić. Uważam, że to lepsza droga niż kupowanie przysłowiowego Nsame.