13-08-2025, 07:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-08-2025, 07:08 przez strzelisty jupiter.)
Tak już jest, że w Aarhus może być pomijany, coś tam nie trybi, a w Lechu przez tą rundę wymiatał i wpisał się w krajobraz.
Gholizadeh, Wålemark, Sousa. Powtórzę się: po co Ci tacy piłkarze, skoro więcej ich nie ma niż są. Możesz doliczyć jeszcze Okońskiego. Takie samo prawdopodobieństwo dostępności jak powyższe asy. W przyszłości zdecydowanie nie powinniśmy kontraktować piłkarzy z taką podatnością na kontuzje, bo zwyczajnie jest to nieopłacalne. Po co Lechowi gość wypadający raz na miesiąc, a później znowu na pół roku, itd. zapewne.
Gholizadeh, Wålemark, Sousa. Powtórzę się: po co Ci tacy piłkarze, skoro więcej ich nie ma niż są. Możesz doliczyć jeszcze Okońskiego. Takie samo prawdopodobieństwo dostępności jak powyższe asy. W przyszłości zdecydowanie nie powinniśmy kontraktować piłkarzy z taką podatnością na kontuzje, bo zwyczajnie jest to nieopłacalne. Po co Lechowi gość wypadający raz na miesiąc, a później znowu na pół roku, itd. zapewne.