[hif]

Dwa pkt poszły... Wiadomo gdzie. Dobrze że człowiek dał sobie spokój z pisaniem po meczu. Cóż powalczymy bohatersko o miejsce w pierwszej 5. Potem przyjdzie e lipcu w LKE jakaś Sparta jebnie nas. Po drodze wyleci trener i na koniec usłyszymy że teraz powalczymy.
Nie będę nic pisał o zawodnikach bo i po co. Połowa za słaba na Lecha reszcie się nie chciało. Kapitan już widać że drugi brzeg osiągnął. Bramkarz nie ma tego ekstra pierwiastka. Gurgul bez wypożyczenia będzie grał tylko gorzej i tak dalej i tak dalej. I tylko trenera żal że wpuszcza fiabema a nie gra jednego mniej po prostu

Jak mnie wkurza takie jasnowidzenie. W 22/23 zaczynaliśmy sezon od 2 punktów w 5 meczach. Teraz mamy 7 w 4. Tamten sezon skończyliśmy ćwierćfinałem LKE i podium. Też bylo wieszczenie upadku. Takie prognozy w sierpniu są warte tyle co nic.

A retoryka "połowie się nie chciało" to już kompletny odlot. Takie rzeczy to może pisać licealista, a nie dorosły chłop. Jak czytam takie zdania, to mnie trzęsie. No, na bank nie chcieli wygrać. Tak sobie weszli pobiegać po zielonej trawce, a co. Przecież to urąga rozumowi tak widzieć prosto świat.