[secret]

Henszel donosi, że dwukrotnie byliśmy blisko zatrudnienia prawoskrzydłowego w ostaatnich dniach, za każdym razem temat wysypywał się na ostatniej prostej.

Maciej Henszel w Kanale Sportowym: "To jest taka sytuacja. Podam przykład z ostatnich dni, jeśli chodzi o skrzydłowego. Jeden był wieczorem dogadany z Lechem Poznań, dogadane bilety lotnicze, przylatuje, testy medyczne i podpisujemy. Następnego dnia rano okazało się, że nie jest dostępny i idzie do innego klubu. To jest taka sytuacja z godziny na godzinę. Kolejnego dnia ktoś był na ostatniej prostej i godzinę później menedżer daje znać, że wybierają inne opcje"