30-08-2025, 17:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2025, 17:15 przez strzelisty jupiter.)
Czyli pozostała dziesiątka była zbędna na boisku łącznie z Mrozkiem, mogli na nie nie wychodzić i Wålemark i tak by wygrał.
Przecież to jest takie samo uproszczenie i przekłamanie jak teksty kiedyś, że bramka strzelona na wyjeździe liczy się podwójnie.
Nie ma piłkarzy niezastąpionych. Nawet Ishak jest do zastąpienia. No, oczywiście dla Rutkowskiego to nierealne od dobrych paru lat. Ile to mu jeszcze dni zostało, by można było Piotra oficjalnie nazwać memeją na rynku transferowym? Skoro już w tym temacie jesteśmy.

Nie ma piłkarzy niezastąpionych. Nawet Ishak jest do zastąpienia. No, oczywiście dla Rutkowskiego to nierealne od dobrych paru lat. Ile to mu jeszcze dni zostało, by można było Piotra oficjalnie nazwać memeją na rynku transferowym? Skoro już w tym temacie jesteśmy.