Widzę dużo narzekań, że po przerwie na reprezentację czeka nas ciężki miesiąc, a mi się wydaje, że kalendarz właśnie ułożył się idealnie. Po przerwie w niedzielę wypoczęci mamy u siebie Pogoń, w tygodniu mecz ze "słabym" Lincolnem więc można trochę (nie za mocno) porotować składem, żeby w weekend podstawowym składem wjebać kurewce na Łazienkowskiej po czym w tygodniu gramy z 4 ligowym Gryfem więc też można porotować składem oczywiście też z głową, żeby nie było powtórki z poprzedniego sezonu i wtedy w weekend u siebie znowu można wyjść najmocniejszą 11 na Motor. Te mecze z Lincolnem i Gryfem idealnie nam się trafiły w tym momencie sezonu.
Nasz Kolejorz to Nasze życie!