11 godzin(y) temu
Pablo mam wrażenie że ma wejście w drużynę jak pamiętny pastuch z Norwegii którego większość chciała w swoim czasie pakować w kokardę i upychać komukolwiek.
Też miał zryty beret nad czym pracowali w szatni a po czasie okazał się kozakiem. Z jego osądem bym się wstrzymał.
Natomiast Agnero to dla mnie póki co jakiś artefakt. Taki z niego zastępca Ishaka jak z Anderssona zastępca Rebocho.
Też miał zryty beret nad czym pracowali w szatni a po czasie okazał się kozakiem. Z jego osądem bym się wstrzymał.
Natomiast Agnero to dla mnie póki co jakiś artefakt. Taki z niego zastępca Ishaka jak z Anderssona zastępca Rebocho.
