30-10-2025, 22:39
Zdecydowanie wolę rzucić wszystko na obronę mistrza i zmazać wieloletnie fatum, że się nie da. To już w dekadach w zasadzie można liczyć. Biorąc pod uwagę długotrwale nieobecnych, nie mamy kadry by ciągnąć skutecznie trzy fronty. I mistrz zawsze najważniejszy, więc...

