03-11-2025, 09:31
Koleś jest przesłaby, mega leniwy i przede wszystkim widać w nim wyjebkę. Ale wybacz ktoś go trenuje, ktoś go wystawia i ten ktoś bierze za to odpowiedzialność. I to nie jest tak że nie mamy za niego następcę. Przecież tacy zawodnicy jak Agnero czy Fiabema jeszcze nigdy nie odwrócili nam losów spotkania. To jakie przesłanki są by to się zmieniło w meczy z Motorem? Statystyczne? Raz na 100 razy to każdemu wpadnie?
Dla mnie trener się zmęczył. Jest zabetonowany. Zmienia Pereirę w meczu aby chyba zrobić zmianę. By było że zrobił 5 zmian. Dla mnie to wygląda tak jakby przed meczem miał zaplanowane zmiany i je realizuje niezależnie jakie są wydarzenia na boisku.
Do tego nie ma elementu zaskoczenia. Podam przykład. Rzut rożny. Nagle pojawia się dwóch naszych zawodników i jeden odskakuje. Przecież od razu wiadomo który bo piłka jest ustawiona na nogę tego który go wykonuje (w tym przypadku był to Gurgul) a my mamy jednego zawodnika mniej w polu karnym. Kto to wymyśla? Ile razy prosiło się o element zaskoczenia przy wolnym, wyrzucie z autu czy rożnego. Nic. Wszystko na spokoju jakbyśmy 3-0 prowadzili.
Całości tego żenującego widowiska wczorajszego dopełnia fakt że nikt, dosłownie nikt z dziennikarzy nie potrafi zadać porządnego pytania na konferencji prasowej. Kółko wzajemnej adoracji. Do reakcji trybun już się przyzwyczaiłem. Za to co Mrozek zrobił w Giblartarze powinien mieć ciśnięte aż nie przeprosi a u nas strach że znowu się drużyna obrazi i będzie tak jakoś smutno...niemiło...bez kaski...
Dla mnie trener się zmęczył. Jest zabetonowany. Zmienia Pereirę w meczu aby chyba zrobić zmianę. By było że zrobił 5 zmian. Dla mnie to wygląda tak jakby przed meczem miał zaplanowane zmiany i je realizuje niezależnie jakie są wydarzenia na boisku.
Do tego nie ma elementu zaskoczenia. Podam przykład. Rzut rożny. Nagle pojawia się dwóch naszych zawodników i jeden odskakuje. Przecież od razu wiadomo który bo piłka jest ustawiona na nogę tego który go wykonuje (w tym przypadku był to Gurgul) a my mamy jednego zawodnika mniej w polu karnym. Kto to wymyśla? Ile razy prosiło się o element zaskoczenia przy wolnym, wyrzucie z autu czy rożnego. Nic. Wszystko na spokoju jakbyśmy 3-0 prowadzili.
Całości tego żenującego widowiska wczorajszego dopełnia fakt że nikt, dosłownie nikt z dziennikarzy nie potrafi zadać porządnego pytania na konferencji prasowej. Kółko wzajemnej adoracji. Do reakcji trybun już się przyzwyczaiłem. Za to co Mrozek zrobił w Giblartarze powinien mieć ciśnięte aż nie przeprosi a u nas strach że znowu się drużyna obrazi i będzie tak jakoś smutno...niemiło...bez kaski...
