05-11-2025, 18:09
Początki rodziny R w Lechu, pod względem zaangażowania piłkarzy było jakby większe, potem zaczęły się dziwne ruchy Bakero, Wichniarek, Tschibamba. Nie było mitycznego scoutnigu tylko Kadziński i Pogorzelczyk. Aczkolwiek to są moje skojarzenia ze względu na super emocje, które wtedy były na stadionie. Dzisiaj mam wrażenie to takie sztuczne, nie ma tej energii. Ale też jestem o wiele starszy 
Nie tylko Ty, choć ja nie nastawiam się na nic, bo uczę się po 2 szmatach
największym dla mnie transferem będzie wkoñcu pożegnanie T.R. i zatrudnienie z prawdziwego zdarzenia DS. Nie ukrywajmy rzecznik prasowy reprezentacji a DS to trochę inna bajka.
A wyobrażasz sobie G i S, że to są inne osoby i piszą sobie jeden po drugim? Czuję, że admini szybko by się znaleźli

Nie tylko Ty, choć ja nie nastawiam się na nic, bo uczę się po 2 szmatach
największym dla mnie transferem będzie wkoñcu pożegnanie T.R. i zatrudnienie z prawdziwego zdarzenia DS. Nie ukrywajmy rzecznik prasowy reprezentacji a DS to trochę inna bajka.A wyobrażasz sobie G i S, że to są inne osoby i piszą sobie jeden po drugim? Czuję, że admini szybko by się znaleźli
