Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 16.03.2025 20.15
Tryb drzewa
Tomczyk - patrząc na ilość strzelonych dla Lecha bramek - to był Pan Piłkarz w porównaniu do Szymczaka. I nie był tak ciągnięty za uszy jak Filip.
Ale to też było już na poprzednim forum wyśmiane. Smile
 
Odpowiedz
Paweł Tomczyk strzelił dla Lecha łącznie siedem bramek. Filip Szymczak dla odmiany strzelił ...siedem.
 
Odpowiedz
Sousa podbite oko, Gisli połamany, Milic z poszarpaną nogą. Co tam się dzieje na tych treningach? I jeszcze jedno - dlaczego zimą założono, że szukamy drugiego napastnika? Pierwszy, z ogromnym kontraktem by się obraził i poszedł grać do rezerw?
 
Odpowiedz
(18-03-2025, 21:03)joseph napisał(a): Paweł Tomczyk strzelił dla Lecha łącznie siedem bramek. Filip Szymczak dla odmiany strzelił ...siedem.

A nawet pięć, a nie siedem. Zapomniałem dopisać o częstotliwości strzelania. Minut na boisku dostawał o wiele mniej od ciągniętego za uszy Szymczaka, to miało być clue mojej niepełnej wypowiedzi. Za co przepraszam. Smile
 
Odpowiedz
Czyli tak mamy dwóch wychowanków, dwóch Poznaniakoŵ . Ten sa zarzad. Jeden jest ciągnięty za uszy (zapewne pod sprzedaż za granice) , a drugi nie. Ciekawe zatem dlaczego nie "Pan Piłkarz"
 
Odpowiedz
Czy my chcemy by w tym klubie grali słabi wychowankowie? No raczej pytanie jest retoryczne. Dlatego wcześnie podziękowano Klupsiowi.
Niech dużo szans dostają rokujący jak Kozubal. Dla dobra Lecha.
 
Odpowiedz
To jest oczywiste, że nie wszyscy mają umiejętności by przebić się do pierwszego zespołu. Akademia działa prężnie i tego narybku jest bardzo dużo. I tak na prawdę z tych dzieciaków nieduży procent ma w sobie ten czysty talent. Są zawodnicy, którzy dostaną szansę w pierwszym zespole ale weryfikacja jest brutalna i zaliczają wypad a są tacy, którzy już są odpalani na etapie gry w zespołach młodzieżowych czy w rezerwach. Lech tak na prawdę nie może sobie pozwolić na to aby trzon drużyny czy nawet większą jej część stanowili wychowankowie. Nie będą oni w stanie zagwarantować walki o najwyższe cele bo zwyczajnie tych wyróżniających się w danym roczniku jest kilku. To nie Barcelona, która w tym roku bije kosmiczne rekordy pod kątem gry wychowanków w pierwszej drużynie.
Oczywiście polityka i źródło finansowania w Lechu jest takie, że cyklicznie sprzedajemy wychowanków za grubsze miliony. Stąd taki Szymczak, który w młodym wieku pokazywał się z dobrej strony i momentami widać jakieś tam przebłyski talentu był mocniej promowany. Podobnie jak Marchwiński. Tyle, że ten pierwszy na swojej pozycji ma wyjadacza Ishaka a ten drugi skorzystał na tym, że takowego na jego pozycji nie było. Poza tym Marchwiński co by nie mówić trochę tych bramek i asyst nastrzelał w swoim ostatnim sezonie dzięki czemu można go było wypchnąć za dobre pieniądze. No a jeśli chodzi o Tomczyka to był to poprawny grajek, taki trochę wyrobnik. Jednak widać było, że pewnego poziomu nie przeskoczy i na zachód raczej nie wyjedzie. Inne perspektywy miał Szymczak. Czas jednak zweryfikował również i tego drugiego. Szkoda, bo jeszcze rok, dwa lata temu wierzyłem, że będzie z niego grajek i Lech na nim zarobi duże pieniądze.
 
Odpowiedz
Szymczaka to trzeba było sprzedać za potencjał jakiś rok/dwa temu za milion dwa euro i tyle. A teraz będzie sraczka bo każdy widzi co on sobą prezentuje i jest nic nie wart.
 
Odpowiedz
Teraz po fakcie to tak, takie rozwiązanie było najlepsze. Jednak rok temu, przed kontuzją prezentował się fajnie i zachodziła przesłanka, że ta forma będzie zwyżkować i będzie jeszcze lepiej. Do tego Euro w tym roku i pewnie liczono na grube miliony. Tyle, że nie pykło. Swoją drogą niesamowite jak ta kontuzja wpłynęła na Szymczaka. Nie była to przecież roczna absencja jak po wiązadłach a mimo tego chłopak wrócił i jest kompletnie innym grajkiem jak z okresu sprzed kontuzji. Pamiętam też jak strzelił bramkę z karnego i pokazywał palcem na głowę sugerując, że to tam jest problem.
 
Odpowiedz
No nie wiem czy ten piłkarz kiedykolwiek wyglądał fajnie. I czy miał jakikolwiek potencjał. Jego wypożyczenie do GKS powinno dać nam do myślenia. Tam się pokazał a potem był zjazd do garażu. Siedem bramek w 88 meczach teraz w ostatnich dwóch sezonach w 30 występach (także z ławki) trzy... a w poprzednim w 21 dwie bramki. To dramat jest. To powinno być pożegnanie dobry rok temu.

I tak sobie dyskutujemy a do następnego meczu jeszcze ponad tydzień.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości