[Skorpion]

Niestety ale kolega ma rację. Wojna z Bartkiem stawianie na ludzi bez umiejętności albo bez formy. To nie wina rutka tylko trenera. Rozumiem że nie ma połowy składu ale on na serio nie widzi co gra fiabema? Po co go wpuszcza jest Szymczak jest ktokolwiek nawet Bąkowski niech gra dla jaj w ataku. Ouma dno.. i tak dalej i tak dalej. Rutek rutkiem ale trener też sieje...

[m94g]

Koncepcja "bo gramy co trzy dni" nie ma tutaj ani grama uzasadnienia.

Oczywiście, że ma. Każdy kto uprawiał jakiś sport mięśniowy chociaż półprofesjonalnie wie, że jak zmaksymalizujesz zmęczenie mięśnia i staje się on napięty "nabity" to każdy dzień regeneracji ma ogromne znaczenie i nie ważne czy to początek sezonu czy połowa. Inaczej się regeneruje jak masz 3 dni do następnego meczu, a inaczej jak masz tydzień. Po jakimś czasie po prostu ten mięsień odmówi posłuszeństwa tak jak dzisiaj dla Milicia, a my takich mięśniówek mamy masę aktualnie w zespole. Przed sezonem za bardzo ich zajechał i teraz zawodnicy nie mają czasu nawet się zregenerować i tego Niels nie wziął pod uwagę planując obóz przygotowawczy.

[Mosina]

ile mieliśmy 3 dniowych odległości między meczami? proszę policz

co do zwalniaczy Nielsa, tak - to jest dokładnie to czego teraz potrzebujemy. brawo. To jego wina że nie ma następcy Sousy czy zmiennika dla Ishaka. a no i oczywiście mistrzostwo i cały ten sezon był znowu do bani.
Ale Rutek zawsze ma takie koło ratunkowe i temat zastępczy - nowy trener. Gratuluję

Co do jego wpadek w pucharach, z  Esbjerg fB grał w fazie grupowej LE (pewnie o tym klubie nikt z nas nie słyszał) i przegrał w 1/16 z Fiorentiną, z Broendby dotarł też do fazy gupowej LE w sezonie po-mistrzowskim. Kompletna katastrofa zatem

[R3K]

Zwolnijmy trenera, wyrzućmy wychowanków i zacznijmy robić transfery po 10 mln euro! Klub wytrzyma! Po co budować coś dłużej jak to robi wiekdztosc europejskich klubów, skoro można co dwa lata rzucać wszystkim i liczyć na cudowny "sezon przejściowy"?

Juz wszyscy chyba zapomnieli o przeskoku jaki drużyna zanotowała po Rumaku, co było głównie zasługą sztabu.

[m94g]

ile mieliśmy 3 dniowych odległości między meczami? proszę policz

co do zwalniaczy Nielsa, tak - to jest dokładnie to czego teraz potrzebujemy. brawo. To jego wina że nie ma następcy Sousy czy zmiennika dla Ishaka. a no i oczywiście mistrzostwo i cały ten sezon był znowu do bani.
Ale Rutek zawsze ma takie koło ratunkowe i temat zastępczy - nowy trener. Gratuluję

Co do jego wpadek w pucharach, z  Esbjerg fB grał w fazie grupowej LE (pewnie o tym klubie nikt z nas nie słyszał) i przegrał w 1/16 z Fiorentiną, z Broendby dotarł też do fazy gupowej LE w sezonie po-mistrzowskim. Kompletna katastrofa zatem

Nie czytamy ze zrozumieniem widzę więc powtórzę nie ma to większego znaczenia czy to początek maratonu czy jesteśmy w połowie sezonu. W zasadzie to początek sezonu jest gorszy bo się piłkarze nie przyzwyczaili do takiego grania. 2 miesiąc już gramy w Europie co 3 dni to już jest sporo czasu. Sztab dobrał zły plan na obóz przygotowawczy i teraz są tego efekty w postaci mięśniówek u graczy.

[Sao]

37 meczów w Europie 13 zwycięstw, 8 remisów, 16 porażek, bilans bramek 56-62(!), najmocniejszy pokonany rywal w dwumeczu Pogoń Szczecin..., Darek Żuraw też grał w LE co nie czyni go z automatu wyjątkowo zdolnym trenerem. Wpadka z Resovią to też na pewno nie wina Nielsa...to, że od 5-2 z Legią zagraliśmy 4 naprawdę dobre spotkania (Widzew, Pogoń, Puszcza, Breidablik) to też na pewno nie jest wina Nielsa...21 goli straconych w 10 meczach tego sezonu to też na pewno nie jest wina Nielsa...Te kontuzje w tym sezonie to też klątwa, bo na pewno nie jest to wina sztabu...

[Mosina]

skąd Ty bierzesz te liczby! od 13 lipca do dziś nie są dwa miesiące

nie pytałem jak długo gramy co 3 dni, tylko twierdzę że wcale nie gramy co trzy dni zbyt często. Wypisałem Ci nasze mecze i podałem interwały 3 strony wcześniej, a Ty dalej brniesz w swoją teorię, jeszcze zarzucając nieumiejętność czytania!

Sao - Dzięki za tą wyliczankę, na miejscu Rutka czytając co napisałeś, jutro rano bym zwolnił cały sztab. Najwazniejsze to znaleźć winnego. i cyk. Nie pracować i pooprawiać, tylko wypierdalać trenera po 1,5 roku max.

Aha - i jak sie awansuje (za)wysoko ze średnim klubem, np do LE, to można mieć nie za dobry bilans bramkowy  To by się stało gdybyśmy jakimś cudem awansowali do LM czy LE. Ale przynajmniej wiadomo czyja by to była wina

[Sao]

Żeby coś naprawiać trzeba najpierw chcieć zauważyć swoje błędy, a nie uparcie trwać przy swoim u Nielsa tego nie widać, za to doskonale widać, że ten schemat przewija się i niego w każdym klubie i stąd moje wnioski. Mecze wyjazdowe w poprzednim sezonie są tego najlepszym przykładem, co mecz było to samo i po każdym z tych meczów zero wniosków na następne spotkanie. Ja naprawdę prywatnie Nielsa lubię, ale uważam, że pick tej drużyny z nim na pokładzie jest za nami i lepiej już nie będzie.

[pacal]

@m94g - @Mosina już tu parę stron temu wyliczył, że do tej pory graliśmy średnio co ok. 4.5-5 dni, więc czasu na regenerację było sporo, i ciężko na to zrzucać te kontuzje.

To mityczne granie co 3 dni się dopiero zacznie, jak będziemy grać w grupie LKE i skończą się nam opcje przekładania meczów.

[m94g]

skąd Ty bierzesz te liczby! od 13 lipca do dziś nie są dwa miesiące

nie pytałem jak długo gramy co 3 dni, tylko twierdzę że wcale nie gramy co trzy dni zbyt często. Wypisałem Ci nasze mecze i podałem interwały 3 strony wcześniej, a Ty dalej brniesz w swoją teorię, jeszcze zarzucając nieumiejętność czytania!

Sao - Dzięki za tą wyliczankę, na miejscu Rutka czytając co napisałeś, jutro rano bym zwolnił cały sztab. Najwazniejsze to znaleźć winnego. i cyk. Nie pracować i pooprawiać, tylko wypierdalać trenera po 1,5 roku max.

Aha - i jak sie awansuje (za)wysoko ze średnim klubem, np do LE, to można mieć nie za dobry bilans bramkowy  To by się stało gdybyśmy jakimś cudem awansowali do LM czy LE. Ale przynajmniej wiadomo czyja by to była wina

I znowu to samo, napisałem, że drugi miesiąc a nie dwa miesiące... 

Plan Nielsa by się sprawdził gdybyśmy byli jakimś  Eintrachtem czy Stuttgartem bo i w sumie głosy ze środowiska porównują metodę treningową do tej prowadzonej w bundeslidze ale my jesteśmy tylko zwykłym Lechem Poznań i mamy takich piłkarzy jakich mamy, to nie jest nawet średnia półka europejska tylko zawodnicy po 300 czy 500 tysięcy euro. Drugi scenariusz to sezon poprzedni gdzie graliśmy raz na tydzień i sami piłkarze powtarzali, że są zajechani na początku sezonu ale wtedy mieli masę wolnego czasu na regenerację więc w dłuższej perspektywie dało to oczekiwany efekt, a i kontuzji nie było aż tak dużo na początku sezonu.

Wczoraj to był nasz 11 mecz co 3 dni a jest jeszcze tydzień do końca sierpnia więc w tak krótkim czasie to jest masa spotkań. Obóz przygotowawczy zaczęliśmy jako jedni z ostatnich i w bardzo krótkim czasie Niels chciał zrobić jak najwięcej przez co po prostu to wszystko zawalił i co chwilę ktoś narzeka na uraz mięśniowy.

@pacal od pazdziernika to my będziemy mieli co chwilę wolne bo co miesiąc będzie przerwa na kadrę więc 2 tygodnie wolnego, Maraton to my mamy teraz, a od pazdziernika to będzie tylko kilka spotkań i przerwa. My teraz w miesiąc zagraliśmy 6 pucharowych spotkań licząc rewanż w Belgii, a od pazdziernika my tyle meczy w Europie zagramy w 3 miesiące więc gdzie tu maraton?