[Icek]

Nie napisałem, że nic nie zostało przegrane, tylko że nie zostało przegrane nic, czego nie powinniśmy przegrać. Czyli dokładnie to, co napisałeś wczoraj Ty, że LKE to jest po prostu nasz poziom. W ramach porażki można rozpatrywać styl, w jakim to wczoraj zrobiliśmy, jak wyglądamy w ostatnich meczach, jak tracimy bramki itd.  Ale o tym już pisałem. Do wygrania mamy jednak jeszcze wszystko, czego od tej drużyny powinniśmy realnie wymagać. 

I nie wiem, w czym się różnimy ja, Ty, czy Hif? Napisaliśmy, że wyglądamy obecnie fatalnie. Masz inne zdanie?

[surfer]

Drodzy Państwo!

Właśnie przed chwilą swoją pierwszą bramkę w oficjalnym meczu Lecha Poznań strzelił bramkę FIABEMA! Mame maszyna ruszyła!!!

Wow, gdzie ta rewelacja?

---

Osobne słowo o Ishaku - pisałem niedawno, że nie podoba mi się jego gra, w tym znaczeniu że nie ma go ciągle w polu karnym, tylko łata babole po Kozubalach i kolegach. I rozumiem to. Ale co mi chłop imponuje ambicją, zawziętością, charakterem. Może nie porywa innych na boisku (choć jako kapitan powinien pewnie), ale takich ambitnych piłkarzy nam trzeba. Nie wiem na ile mu jeszcze wystarczy zapału i sił, ale za to co dotychczas pokazuje na boisku na tle kolegów to szacun. Szkoda że takie zachowania u nas zamiast być normą są wyjątkiem.

Niestety, wczoraj wyraźnie było widać jakie zniechęcenie go ogarnia i ile wysiłku wkłada w mecz by choć trochę trzymać nas pod kroplówką.
Widać u niego wyraźnie, przede wszystkim zmęczenie mentalne, psychiczne. I oczywiście fizyczne, już w meczy z Koroną zauważyłem, że od mniej więcej 70 min oddychał "rękawami". Ale to nie jego wina, że musi grać wszystkie mecze bo nie ma napastnika, który mógłby go dobrze wyręczyć.

[MichalM]

W meczu rezerw z Kluczevią Stargard. Bramka z akcji na 2-0

[Antonio]

Nikt mi nie wmówi, że Ishak, Palma, Bengtsson, Kozubal, Jagiełło, Moutinho, Douglas, Milic, Skrzypa, Mrozek to zawodnicy na poziomie wyłapania od Genku oklepu czy modlitwy o remis z Koroną.

Tak patrząc na rankingi piłkarzy za zeszły sezon to Mrozek najczęściej był uznawany za najlepszego. 
Milić i Skrzypcak to podium środkowych obrońców a blisko nich był Douglas. Pereira to najlepszy prawy obrońca. Moutinho też był blisko podium. 
Udało się Lechowi zbudować blok obronny z zeszłorocznych kozaków. Całościowo nikt nie ma lepszej obrony. Jak gdzieś jest kozak to obok gra przeciętniak a mimo to u nas gra obronna nie istnieje.

[secret]

Lech II Poznań - Kluczevia Stargard 2:1 
Z tych co wczoraj grali z Genk: Gurgul (46 min), Ouma (60 min), Fiabema (60 min) i Lisman (73 min)
Nareszcie zagrali tam gdzie ich miejsce z rywalem o podobnym poziomie

[Mosina]

https://www.facebook.com/share/p/1CRo8nV...tid=wwXIfr

Fiabema ze zmiennym szczęściem. Tej sytuacji z linka nie trafilł

[marekst]

 Ale to nie jego wina, że musi grać wszystkie mecze bo nie ma napastnika, który mógłby go dobrze wyręczyć.

Problemem tutaj nie jest nawet brak drugiego napastnika, ale sam fakt, że Ishak musi ciągle ratować/gonić wynik. Tylko raz, z rybakami mieliśmy komfort kiedy mógł zejść spokojnie. 

Jak Fiabema ta kurwa piłkarska jeszcze raz wyjdzie w meczu Lecha to Frederiksen już do końca straci szacunek.

[Zabal]

Strzelił gola - nie narzekaj tak to byłby remis. A tak może ten gol do jego cv się doda i może w końcu tego nieudacznika kupi

[Jerry2015]

 Ale to nie jego wina, że musi grać wszystkie mecze bo nie ma napastnika, który mógłby go dobrze wyręczyć.

Problemem tutaj nie jest nawet brak drugiego napastnika, ale sam fakt, że Ishak musi ciągle ratować/gonić wynik. Tylko raz, z rybakami mieliśmy komfort kiedy mógł zejść spokojnie. 

Jak Fiabema ta kurwa piłkarska jeszcze raz wyjdzie w meczu Lecha to Frederiksen już do końca straci szacunek.

Fiabema jest słabym piłkarzyną a określanie go piłkarską kurwą jest tak samo słabe. Wyluzuj

[galis]

@icek Fundamentalnie się z Tobą nie zgadzam. Do tego, bez urazy, widzę w tym pewną dwubiegunowość - w jednym z postów piszesz o rozwoju a tutaj zadawala Cię totalny minimalizm pisząc "Nie napisałem, że nic nie zostało przegrane, tylko że nie zostało przegrane nic, czego nie powinniśmy przegrać" Serio? Gdzie tu rozwój? Mistrz Polski w LKE obok drugiej i trzeciej Drużyny, która musi wygrać trzy dwumecze a nie jeden?
Graliśmy z Genk w 2018 gdzie Genk wydawał się na topie a My słabi. Wierzyłem, myślę że podobnie jak Ty i wielu innych, że od tego czasu zrobiliśmy krok naprzód- tylko że oni zrobili ich pięć
Edit. Rozumiem wzburzenie bo też mi się wczoraj ulało ale nazywanie Piłkarzy "piłkarską kurwą" czy inne inwektywy powinny skutkować urlopem na ochłonięcie