[Róża]

Za bramkę bardziej winiłbym Jagiełłę, bo źle się ustawił i nie zdążył doskoczyć do dośrodkowującego.

Zejdźcie z Oumy bo klub o wszystkim wie i ma z nim kontakt. Pismaki kręcą kolejną aferę z dupy, w tym KKS.com, gdzie wszyscy wiedzą lepiej od trenera i rzecznika.

[Kefas9494]

Jak napisałem w innym wątku - wykorzystałbym to i wypowiedział kontrakt z winy zawodnika. Jak kasa świeci pustkami, trzeba liczyć każdy grosz - na Palmę, nowy kontrakt Aliego i Murawskiego, Dziczka i o czym sobie tam marzymy.

Po obejrzeniu powtórek napisze to, czego nie napisałem wczesniej - zachwyty nad Mońką leciutko przesadzone, stracona bramka na jego konto, w paru innych sytuacjach też zbyt biernie (ale owszem, miał i świetne interwencje). Potrzeba nam klasowego zmiennika dla Milicia, Mońkę w przyszłym sezonie wypożyczyć do ekstraklasowicza.

Za dużo tych strzałów przeciwnika, za dużo - to z całą pewnością ma związek z brakiem klasycznej/klasowej szóstki.

Czuję, że kasa na te transfery to będzie z Gurgula, a nie z Kozubala.

Monka raczej zostanie na następny sezon i będzie na prawej stronie środka i obrony grał on lub Skrzypczak. A na lewą przyjdzie lewonożny dubler Milicia. Oczywiście idealnie byłoby jakby przyszedł nie dubler ale następca, który będzie na wysokim poziomie no ale wiadomo jak jest. Douglasa pewnie sprzedadzą za 2-3 mln euro, bo pewnie agent będzie grzał. 

No a z Gurgulem to zgadzam się. Często mu się obrywa, pewnie slusznie, ale gość jest młodziutki, a już będzie miał za sobą dwa pełne sezony. Jest wybiegany, silny fizycznie, ma to otwierające podanie, lewonożny. Może grać lewego obrońcę i też lewego polsrodkowego w ustawieniu z wahadłowymi. Według mnie na większy potencjał niż Kozubal. Bo Antek zrobi pewnie solidna karierę, bo to poukładany chłopak, oby zamknął mi mordę i jeszcze zrobił duży progres, ale ja mam z nim taki problem, że ciężko wskazać jakieś takie rzeczy w których Antek się wyróżnia. Bo oni jakiegoś mega strzału nie ma, ani nie jest na maksa kreatywny, warunki fizyczne ma jakie ma. Oczywiście, mega pożyteczny zawodnik, ale jak to się mówi, chyba wyżej dupy nie podskoczy. Zdziwię się jak wyciągną za niego więcej niż 5, może 6 baniek.

[uncoolben]

Zejdźcie z Oumy bo klub o wszystkim wie i ma z nim kontakt. 

We pierwotnym wpisie, do którego się odniosłem - napisałem "o ile nie ma sensownego usprawiedliwienia".

Ouma ponoć już w drodze do Poznania.

[Róża]

Bez urazy ale o tym wiadomo od rana dlatego zareagowałem po wpisach w tym wątku.

[Skorpion]

No to dobrze, że wraca. Skoro to sprawy rodzinne to ok.

Nie no ale chwila. Przecież on miał kontuzję podobno i dlatego nie grał w kadrze? To jak to jest? 


 Pytanie czy na szwajcarów będzie gotowy. A to nie Mrozek powinien wyjść do tej piłki?

[Pucenty]

Forum niemal umiera, jakby przerwa reprezentacyjna nigdy się nie skończyla. Wystarczy wygrywać

Niezły mecz Lecha. W pierwszej połowie na remis. Nadal zero poprawy wyjścia spod pressingu. I mnóstwo zapalnych momentów. Ogólnie Lech nieco pragmatyczniej, na mniejszej intensywności, dzięki czemu nie odcinało po 70 minucie. No jest to jakaś metoda, chociaż ja lubię jak Lech narzuca wysoką intensywność... Ale może tak trzeba grać.

W drugiej już lepiej wyglądało wyjście spod pressingu, może korekty w przerwie przyniosą coś na kolejne mecze. Irytujące to trochę, bo miałem nadzieję, że w półtora sezonu można to robić lepiej. A tu cały czas jedna strategia, jesteśmy zbyt łatwo czytelni w tym rozegraniu. Cały środek pomocy powinien zbiegać do rozegrania, żeby w razie w zbierac drugą piłkę.

Nawet nie mam dużego problemu z pressingiem jaki zakładaliśmy Radomiakowi. Wyglądało to zupełnie dobrze w konstrukcji, ale muszę oddać Radomiakowi, że świetnie spod niego wychodził.

Chwilami w drugiej połowie wyglądało to jak za dobrych meczów zeszłego sezonu. Ogólnie porównałbym to do meczu z Radomiakiem, Koroną i Zagłębiem (dom) z zeszłego sezonu. Jeszcze nie wyższy poziom, ale już nienajgorzej.

I koniec końców - ten mecz pokazał, dlaczego część z nas woli Gholizadeha, nawet jeśli gra Ci 50% meczów, a nie wybieganych okazów zdrowia, solidnych Bengtssonów i Ismaheelów. Nie mam nic przeciwko nim, żeby nie było, to dobrzy piłkarze i są ważną częścią drużyny. Zwłaszcza Leo sporo daje drużynie. Ale oglądanie Alego na boisku to czysta przyjemność. Uwielbiam takich magików. Ach, żeby nie było. To nie tylko przyjemność. To tez różnica w jakości. Różnica w wygrywaniu wyrównanego meczu, te jedno brakujące kluczowe podanie, dokładne zagranie. Swoją drogą, świetnie wyglądał fizycznie, jak na taką przerwę. Trzymam kciuki za nowy kontrakt dla niego.

[Mosina]

dodam jeszcze że Ali oprócz kreacji dużo biegał i walczył w odbiorze. podobnie jak Luis. Co ciekawe ten zjeb Jagoda stwierdził że nigdy wcześniej nie widział żeby Palma tak się wracał i wspierał Gurgula na swojej stronie, co za ekspert!

Tak, forum jest reaktywne gdy nie idzie. nie wiem dlaczego tak jest...

[Róża]

Złe informacje lepiej się sprzedają, to nie jest tylko specyfika forum - tak to działa, niestety.

[Mosina]

Oczywiście że tak to działa. Ale w szeroko rozumianej przestrzeni publicznej zdominowanej przez sensacje i złe wiadomości. Ale tutaj chyba wszyscy sprzyjają temu klubowi bo jesteśmy dość mocno wyselekcjonowana grupa społeczna

[Róża]

Na kks.lech też jest zawsze więcej wpisów po porażkach, uaktywniają się wtedy specyficzni użytkownicy, którzy tylko w takich sytuacjach mają coś do powiedzenia.