[MichalM]

Łohoho Papszunito wymusza odejście do loczka.

Na konferencji " Legia chce bym został u nich trenerem, a ja chcę być trenerem Legii"

[Róża]

Wszystko idzie w tym serialu zgodnie z oczekiwaniami.

[MichalM]

Oczywiście, dla nas jak najbardziej

"Chcieć to połowa sukcesu" prezes Rakowa...

Czas na popcorn

[Lewik]

To je cirkus!

[Icek]

Niezłe bagno.

[Róża]

Cwaniaczek niech zerwie kontrakt, zapłaci odszkodowanie i idzie do bajzlu, skoro nie ma ambarasu w tym przypadku.

[strzelisty jupiter]

Jako że Papszun w oczach swoich jeszcze piłkarzy jest już spalony, najlepszym mykiem byłoby, gdyby Świerczewski do końca sezonu przesunął wyrywnego Marka do drugiej drużyny, a pierwszym okrzyknął Kroczka. Papszun by sobie przypomniał jak to było kilka lat temu grać o awans z IV ligi z Podlesianką Katowice, toczyć wyrównane boje z ROWem Rybnik, Szombierkami Bytom albo Ruchem Radzionków.
Otwarty tekst przed maratonem meczów, że on chce do Legii to niewybaczalna skaza na honorze. Miejmy nadzieję, że ten trener nigdy nie obejmie Lecha.

[Zabal]

To jest niesamowite jak dziennikarze którzy niemal jedli mu spod jąder teraz zjadają swój język. Papszun już raz chciał wylecieć na większe wody ale jak nie wyszło to wrócił do Rakowa już troszkę z podkulonym ogonem. Teraz dostaje od swojego szefa zasłużenie i konkretnie. Swoją drogą tylko kretyn będzie chciał zatrudnić tak nielojalnego pracownika.

Ps. Inna sprawa że Raków nigdy nie wyjdzie poza pewien poziom.

[Icek]

Przyznam szczerze, że nie przypominam sobie podobnej sytuacji, nie tylko w Polsce, żeby jakiś trener publicznie mówił, że ktoś go chce i on gdzieś chce iść. W dodatku mając kontrakt, robiąc to na konferencji przed jakże ważnym meczem pucharowym, gdzie w lidze też są przecież cały czas w grze o najwyższe cele. W pale mi się nie mieści, co siedzie w jego łbie. Poszedł chyba va banque. Oby się okazało, że przekalkulował i/lub przelicytował. Dla mnie on jest spalony całkowicie.

Na miejscu Świerczewskiego bym nie odpuścił, nawet kosztem krótkoterminowych kwasów i problemów z tym związanych. W dłuższej perspektywie może tutaj sporo wygrać, a raczej nie stracić...

[raszko]

Hehe Papszun dodatkowo straszy, że będzie coś tam ujawniał, tego jeszcze nie było. Ale by było pysznie jakby w następnej kolejce Legia grała z Rakowem. Ten przepis umożliwiający trenowanie w jednej rundzie 2 klubów będzie miał krótki żywot.