Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Motor Lublin - Lech Poznań 13.04.2025 17.30
Tryb drzewa
#41
(13-04-2025, 19:43)Adzio23 napisał(a): Czy my zaczniemy kiedyś bronić stałe fragmenty?
Niech kontuzjowani wracają do gry i jedziemy dalej.

Też to zauważyłem, wyglądało to jakbyśmy mieli 10 piłkarzy o wzroście 150cm, zero doskoku, zero wyskoku, zero asekuracji. Po prostu nasi stali i patrzyli jak Motor trafia w piłkę.

Cieszą 3 punkty, ale kurde PO CO TYLE NERWÓW ROBIĆ?!
 
Odpowiedz
#42
No to już teraz wiadomo czemu Walemark przy takich umiejętnościach odbił sie od zachodu skoro chłop po kilku meczach rundy wiosennej, grając raz w tygodniu, w 60 min musi dostać zmianę bo jest zmęczony..
 
Odpowiedz
#43
A to nie jest kwestia jego kontuzji? To jednak bardzo wpływa na problemy kondycyjne. Zresztą jeśli w 60 min ma nam zrobić wynik a nie oszczędzać się to jest dobra taktyka. Ważne żeby omijały bo z tym będą zawsze problemy
 
Odpowiedz
#44
Paradoksalnie powinniśmy się z tego cieszyć, przecież On nigdy by nie zagrał w Lechu. To jedyny Gość który jest w stanie "sam wygrać mecz" Jak już zdobędziemy Majstra to właśnie dzięki Niemu, wygrał Nam kilka meczów sam.
 
Odpowiedz
#45
Niels na konferencji mówił, że te problemy kondycyjne wynikały z mikrourazów z, którymi zmagał się Patrick w ostatnich kilku tygodniach. Być może nie trenował na 100% i efekt tego jest taki jak widzimy.
Oczywiście można wysunąć tezę, że gdyby miał lepsze zdrowie to by do Lecha pewnie nie trafił. Podobny ale zdecydowanie mocniejszy przykład to Dagerstal. Facet było widać, że ma papiery na dobre granie ale piłkarz szklanka. Stąd nie zrobił wielkiej kariery a trafił do nas.
 
Odpowiedz
#46
Tak sobie w przerwie myślałem, że daaaawno już tak spokojnego meczu nie widziałem w wykonaniu naszych, pełna kontrola, widać było różnicę klas, jak to się mówi w tv. I od razu, na podstawie wieloletnich doświadczeń nadeszła myśl - co może pójść nie tak? No i prawie poszło, co to miało być w drugiej połowie? Oddanie pola, broniliśmy się jak Legia z Chelsea we własnym polu karnym. A że rywal ciut słabszy od tych z Londynu, to na dwie kontry pozwolili. Poza nimi to ja nie chcę na coś takiego patrzeć. Wydawało się, że stoimy i czekamy na egzekucje. Z ciekawości zerknąłem na pomeczowe statystyki, a tam ..... ponad 120 km przebiegnięte....... Nie, ja nigdy tej ligi nie pojmę. A już podejścia Lecha do poszczególnych już nawet nie całych, ale fragmentów meczów, to nie jestem w stanie ogarnąć.
Ważne 3 punkty, ale do kolejnego meczu znowu będę zasiadał obgryzając paznokcie.
 
Odpowiedz
#47
Pierwsza połowa bardzo dobra, druga co najwyżej średnia. Powinniśmy ten mecz wcześnie zamknąć, a tak to przypadkowa bramka nakręciła Motor.

Dagerstal nie przyszedł do nas, ponieważ był szklany, tylko dlatego,. że w marcu 2022 uciekł z Rosji do rodzimej Szwecji po ataku Rosji na Ukrainę. Po pół roku gry w Norrkoeping, podobnie jak Kędziora u nas, stwierdził, że chce grać w Europie i poszedł do nas, po sezonach, w których praktycznie nie pauzował ze względu na kontuzje. U nas się posypał...
 
Odpowiedz
#48
Na tę chwilę Walemark i Ali ciągną wózek. Posypało się wszystko, gdy przestali wywierać presję z przodu po ich zdjęciu z boiska, a zaczęło się sypać wcześniej, gdy już trochę zaczęli słabnąć. Ten mecz to w ogóle sezon 24/25 w pigułce - pełna kontrola, spokój, dojrzałość w grze, kreatywność, skuteczność - a za chwilę zjazd i obrona Częstochowy przed średniakiem/słabiakiem. W kontekście ostatnich wydarzeń - to raczej wygląda na brak "rządów starszyzny" niż na ich nadmierny wpływ na drużynę.
Lisman - póki co ładnie się zapowiada. Hakans - irytował przed piękną akcją, i po niej też. Nie wie, co zrobić ze stojącą piłką. Nie wiem, czy w następnym meczu to Pereira znowu nie powinien rozpoczynać w pierwszym składzie. Gurgul - no wciąż nieprzekonująco wypada, w sumie w akcjach ofensywnych lepiej wygląda niż w obronie. Mrozek znów wśród najlepszych graczy.
 
Odpowiedz
#49
Mnie Gurgul nie przekonuje ani w obronie, ani z piłką przy nodze. Już w 1 minucie podał tak, że Motor przejął piłkę na 35 metrze od naszej bramki. Ewidentnie Michał nie chce piłki dośrodkowywać, zawsze stara się grać ziemią. Ogólnie miałem takie odczucie, że Motor miał nakaz ostrego pressingu, gdy Gurgul miał piłkę, a to, że wszystkie akcje Motoru jechały jego strona to już nie ma co pisać.

Nie umiemy na wyjazdach kontrolować spotkań, a jak się bronimy to tak, że cała obrona stoi 5 metrów od Mrozka i chłop ma ręce pełne roboty.
 
Odpowiedz
#50
Pereira to moim zdaniem bardzo słabo. Wszedł świeży a jego stroną szły bardzo niebezpieczne akcje. Moim zdaniem Carstersen na razie od niego lepszy. Trzeba przyznać że nasze zmiany poza Lismanem niestety na gorsze.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości