Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Title: Piast Gliwice - Lech Poznań 29.11. 20:30
Tryb drzewa
#11
Fiabema to jest gość Smile
Mecz taki, że aż oczy bolą. Mieliśmy tylko pół sytuacji.
Za tydzień jeszcze gorsze wyzwanie.
 
Odpowiedz
#12
Szkoda tej prawie setki Pereiry, i dobrze że Piasecki był na spalonym. Mecz koszmarek, ale jak nie można wygrać, to trzeba zremisować. Generalnie ten pomysł na kopanie, łapanie w połączeniu z grzęzawiskiem = trener vukowic. Zapomnieć i liczyć że pozostali też pogubią punkty
 
Odpowiedz
#13
Ekstraklapa w pełniej odsłonie. Cieszy remis, bo z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na punkty. Niestety ale brak zaangażowania w dzisiejszy mecz. Szkoda straconych punktów.
 
Odpowiedz
#14
Mecz słaby, mega średni do oglądania... Remis po takiej grze to mimo wszystko dobry rezultat.

Teraz czas na Górnik Big Grin
 
Odpowiedz
#15
No niestety nie poszło nam z murarzami, których trzeba docenić za to, że przygotowali się na Lecha bardzo dobrze. Z naszej strony ilość błędów indywidualnych aż waliła po oczach, nie wiem, może szkodziła nam kiepska murawa w graniu po ziemi? Liderem błędów był Milic, który mam wrażenie, że grał po pijaku. Zmiany, jak się można spodziewać, niewiele dały (może poza Hoticem). Cóż, pozostaje uszanować punkt, mamy mega komfort, że taki wynik niewiele nam szkodzi, ale jednak żal, że nie kończymy rundy z 40(!) punktami.
EDIT: A, mimo wszystko mega podobał mi się Walemark, który siał taki postrach w Piaście, że woleli go od razu faulować zanim on się porządnie rozbuja. Widać, że ten chłopak ma technikę mocno lepszą od większości grajków naszej ligi.
 
Odpowiedz
#16
Ambicja, brutalność plus tolerujący boiskową bandyterkę sędzia - to wystarczy na nas na wyjeździe. Gdyby był u nich Czerwiński mogłoby się skończyć kopuj-wklej jak z Puszczą.
Trzeba znaleźć na to jakiś sposób, bo na razie nie bardzo.
 
Odpowiedz
#17
xG taki że XD... 0.08
Na początku meczu przeczołgali Kozubala żeby mu wybić grę z głowy, potem młody sam się zagotował.
Brutalna szarpanina na dzień dobry i ułożenie sobie meczu w stylu VukoBall.
Szkoda na pewno strzału Joela bo w lewo czy w prawo byłby gol. Plach na wykroku. A ten mniej więcej w środek.
Gra się jak przeciwnik, trawa i sędzia pozwala. Szkoda straconych punktów ale patrząc na tą szarpaninę ten wynik można zaakceptować.
Nie rozumiem tylko zmiany Walemarka. Samej w sobie jak i zmiennika. Wolał bym Hakkansa.
Fiabema ma tylko szybkość. Poza tym nie myśli, nie strzela, ot jest... Tylko po co...
 
Odpowiedz
#18
(29-11-2024, 23:44)joseph napisał(a): Ambicja, brutalność plus tolerujący boiskową bandyterkę sędzia  - to wystarczy na nas na wyjeździe. Gdyby był u nich Czerwiński mogłoby się skończyć kopuj-wklej jak z Puszczą. 
Trzeba znaleźć na to jakiś sposób, bo na  razie nie bardzo.

a co miał sędzi zrobić? gwizdał, dawał kartki...Na taką taktykę trzeba się rozpędzić żeby nie zdążyli doskoczyć, ale tego nie zrobisz na boisku który jest grzęzawiskiem bo na takim się nie da ani szybko biegać ani grać płasko po ziemi. wtedy zostają kontry albo gra górą, albo to co robiliśmy czyli niewiele, z liczeniem na jakąś jedną sytuację. Do tego zaczynasz grać nerwowo z tyłu więc naprawdę dobrze że nie dostaliśmy bramki.
spokojnie - takie jaja będą się działy - przecież przez tydzień nie zapomnieli grać, tylko muszą coś wymyślić na takiego przeciwnika na przyszłość
 
Odpowiedz
#19
Skoro Salamon dostał żółtko w 2 minucie, nie za jakiś wyjątkowo brutalny faul, na dodatek w niegroźnej sytuacji przy linii bocznej boiska, to tym bardziej powinni je dostać Huk, Tomasiewicz i Piasecki za te hokejowe zagrania w naszych.  Może potem by się trochę uspokoili,  albo któryś wyleciałby za dwie żółte.
Boisko fatalne - zgoda, trudność z szybką grą - ok. Ale co im broniło pressować bardziej, na poziomie Piasta? Nawet komentatorzy zwracali uwagę, że nasz sztab ma o to cały czas pretensje.
 
Odpowiedz
#20
Przypominam że my nie jesteśmy jakiś Realem tej ligi. Nasi zagrali słabo i kiepsko ale z tym trenerem udało się remis wyciągnąć. Za Mariusza pewnie dostalibyśmy z dwa w plecy a tak mamy punkt.

Przypominam że my nie jesteśmy jakiś Realem tej ligi. Nasi zagrali słabo i kiepsko ale z tym trenerem udało się remis wyciągnąć. Za Mariusza pewnie dostalibyśmy z dwa w plecy a tak mamy punkt.

Oczywiście należy wyeliminować snucie się bo boisku takie jakie miało miejsce w tym meczu.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości